Jak potwierdziła Dorota Sidorko, pierwsze zawiadomienie dotyczy nadużycia udzielonych uprawnień przez Tomasza Siwaka, poprzez dokonywanie darowizn na rzecz podmiotów trzecich, a także zawieranie niekorzystnych dla Portu Lotniczego Radom umów sprzedaży mienia, co w konsekwencji wyrządziło znaczną szkodę w majątku spółki.
Drugie zawiadomienie - dotyczy natomiast naruszenia tajemnicy spółki poprzez ujawnienie przez byłego prezesa kontrahentów, z którymi Port Lotniczy prowadził negocjacje.
- Potwierdzam, że złożyłam do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez mojego poprzednika. Do momentu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę, nie chciałabym jednak nic więcej dodawać, ani niczego komentować - powiedziała w rozmowie z Radom24.pl, Dorota Sidorko.
- Nie będę komentował na razie tego zawiadomienia, bo nie wiem o co może chodzić, ale zapewniam, że w czasie kiedy byłem prezesem, wszystkie działania Portu Lotniczego były zgodne z prawem - stwierdził z kolei w rozmowie z Gazetą Wyborczą, Tomasz Siwak.
W najbliższy poniedziałek - obecna prezes Portu Lotniczego Radom ma stawić się w prokuraturze, aby uszczegółowić swoje zawiadomienie.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>