Uroczystość podpisania umowy w asyście posterunku, wystawionego przez kompanię reprezentacyjną WP odbyła się dziś w Fabryce Broni w Radomiu. Swoje podpisy złożyli Edward Migal, prezes Fabryki Broni i płk Robert Głąb, dowódca Garnizonu Warszawa (pod niego podlega Batalion Reprezentacyjny WP, składający się z trzech kompanii).
W uroczystości uczestniczyli też przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Wojskowej Akademii Technicznej, która współpracowała przy tworzeniu konstrukcji karabinka MSBS.
Polski żołnierz z polską bronią
- To chwila historyczna, a dla Fabryki Broni szczególna. Proszę pamiętać, że wisiało nad nami widmo upadłości, ale odbudowujemy się i teraz po latach ciężkiej pracy dotarliśmy do momentu, gdy polski żołnierz będzie wyposażany w broń z Radomia, broń w stu procentach opartą na polskiej myśli inżynierskiej - powiedział Edward Migal, prezes zarządu Fabryki Broni.
Prezes nie ukrywał radości, że Wojsko Polskie zdecydowało się wybrać karabin z Radomia. - To dla nas prestiż i duma. Myślę, że ta dostawa, która będzie niebawem zrealizowana, stanie się początkiem dla dostaw karabinu bojowego, który już dziś mam nadzieję, że przejdzie pomyślne badania – a jestem tego pewien - i będziemy chcieli jeszcze w tym roku wprowadzić go na uzbrojenie – stwierdził prezes Migal.
Promocja na szczycie NATO
Po uroczystości goście Fabryki Broni oglądali produkcję i sztuki karabinka MSBS. – Jeżeli nasi żołnierze nie będą mieli sprzętu polskiego, to nikt nie będzie chciał go kupować. Myślę, że Garnizon Warszawa jest najlepszą jednostką do tego by ten karabinek na świecie promować – stwierdził Bartłomiej Misiewicz, szef gabinetu politycznego MON i dodał: - Widać, że ten karabinek prezentuje się fantastycznie. Wszystkie dotychczasowe testy przeszedł bardzo dobrze. Myślę, że zrobi bardzo dobre wrażenie na wszystkich - w lipcu w Warszawie - podczas szczytu NATO, gdzie zaprezentujemy go jako kolejny sukces polskiego przemysłu zbrojeniowego.
Nie zdradzono liczby karabinków i wartości kontraktu na dostawę MSBS dla Garnizonu Warszawa. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie w pierwszej transzy ma być przekazanych 150 szt. Poinformowano też, że potrzeba 450 szt. karabinka, aby w pełni zaopatrzyć Batalion Reprezentacyjny WP w nową broń. Do tej pory jego żołnierze posługują się karabinkiem ksS (SKS) produkcji radzieckiej.
– To nie jest umowa na ogromną ilość broni za setki milionów, ale ma ona wymiar symboliczny. Otóż pierwszy raz w historii Wojska Polskiego Garnizon Warszawa nie będzie musiał posługiwać się karabinami sowieckimi, a wreszcie polskimi. Zgodnie z zapowiedziami MON będziemy wzmacniać polski przemysł zbrojeniowy – podkreślał Bartłomiej Misiewicz.
Zdążą na Święto 3 Maja?
Według umowy pierwsza partia karabinków ma trafić do żołnierzy przed szczytem NATO, organizowanym w Polsce. Prezes Edward Migal stwierdził jednak, że Fabryka Broni zrobi wszystko, by nowy karabinek kompania reprezentacyjna WP mogła otrzymać przed defiladą Święta 3 Maja.
- By tak się stało musimy otrzymać dostawę karabinków na dwa tygodnie przed 3 maja, by zdążyć nimi poćwiczyć. Obecny karabinek różni się znacznie od prototypu, który wcześniej testowali nasi żołnierze. Najważniejsze oprócz tego, że to broń polska, jest to, iż chwyt karabinka wypracowany przez lata w kompanii reprezentacyjnej nie musi być zmieniany. To wielkie osiągnięcie konstruktorów – wyjaśnił płk Andrzej Śmietana, zastępca dowódcy Garnizonu Warszawa.
Karabinek MSBS do obejrzenia tutaj.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>