W komendzie radomskiej straży pożarnej odbyło się spotkanie wigilijne, w którym uczestniczyła premier Ewa Kopacz. Szefowa polskiego rządu przyjechała do Radomia z dwóch powodów.
- Po pierwsze chciałam Wam podziękować za Waszą pracę. Życzę Wam dużo sił do pracy. A macie jej niemało. Przez silny wiatr w ciągu dwóch dni interweniowaliście 60 razy. Bycie strażakiem to służba swoim rodakom. Dajecie im poczucie bezpieczeństwa. Oni Wam ufają. Pokazaliście na co Was stać. Wasza komenda zdobyła tytuł lidera regionu 2014 roku. Chłopaki ze straży pożarnej w Radomiu potrafią wiele. Życzę Wam i Waszym rodzinom spokoju. Bądźcie ze swoimi mężami, żonami, dziećmi w te święta, a potem wracajcie do roboty, bo jej na pewno nie zabraknie - powiedziała do strażaków pani premier.
Drugim powodem wizyty premier Kopacz jest .... miłość do Radomia i życzenia świąteczne. - Kocham Radom. Lubię tu przyjeżdżać. To taki patriotyzm lokalny. Powinna Wam życzyć zdrowia i tak też czynie, ale przede wszystkim życzę Wam wszystkim powodów do dumy z naszego kraju. Kiedy wyjeżdżam za granicę, zawsze chwalę się Polską - dodała.
Do życzeń przyłączył się nowy prezydent Radomia, Radosław Witkowski. W takiej roli uczestniczył w spotkaniu wigilijnym u strażaków po raz pierwszy. - Mieszkańcy Radomia doceniają trud i zaangażowanie, a to przekłada się na zaufanie. Życzę zdrowia, spokoju, świąt pełnych pomyślności, co przełoży się na bezpieczeństwo radomian.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>