Termin uruchomienia lotniska w Radomiu nie jest zagrożony – zapewnia Andrzej Klewiado, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. To komentarz do wypowiedzi m.in. posła PiS Andrzeja Kosztowniaka, który uważa, że radomskie lotnisko może odczuć negatywne skutki epidemii i dlatego powinno zostać uruchomione w najlepszym zdaniem analityków momencie. Port lotniczy na Sadkowie ma być gotowy w trzecim kwartale 2022 roku, ale zdaniem Kosztowniaka dotrzymanie terminu nie powinno być priorytetem - czytamy na radioradom.pl.
Opinii parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości nie podziela jednak PPL, który jest inwestorem. Jak podkreśla rzecznik przedsiębiorstwa, pandemia nie opóźniła budowy radomskiego lotniska, które ma być gotowe pod koniec przyszłego roku, realizując pierwsze loty w 2023 roku.
Lotnisko w Radomiu ma być portem pomocniczym, najpierw dla Lotniska Chopina w Warszawie, a później dla Centralnego Portu Komunikacyjnego.