Marek Suski na początku swojego wystąpienia, przypomniał, że Radom w szczególności w okresie międzywojennym był obok Pionek i Skarżyska jednym z kluczowych ośrodków przemysłu w Polsce. - Teraz to wszystko zostało zredukowane. W Radomiu niby rzutem na taśmę przez PO i PSL została otworzona PGZ. Skończyło się jednak na tym, że jest siedziba, a tak naprawdę większość decyzji zapada w Warszawie - powiedziała "jedynka" PiSu w okręgu radomskim.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości uważają, że kluczem do odbudowy polskiego przemysłu jest przemysł zbrojeniowy i chcą, aby Polska Grupa Zbrojeniowa miała rzeczywistą siedzibę w Radomiu, a nie "wirtualną", jak to jest do tej pory. - Chcemy, żeby PGZ faktycznie miał tutaj siedzibę, żeby miejsca pracy, które zostały obiecane w związku z jej utworzeniem, były miejscami pracy, z których będą mogli korzystać mieszkańcy naszego miasta, a nie dojeżdżający tu mieszkańcy innych miast. Centrala PGZ może być perełką naszego regionu – tłumaczył poseł.

- Musimy odbudować przemysł zbrojeniowy w naszym kraju, ponieważ jak wynika z ostatniego raportu NIK, Polska gospodarka starzeje się, a sprzęt zbrojeniowy jest zużyty - zakończył Marek Suski.

Wojciech Skurkiewicz powiedział natomiast, że "będziemy chcieli, aby PGZ sam wytwarzał, sprzedawał  i eksportował uzbrojenie bez pośredników,, ponieważ wtedy jakiś procent obrotu trafiałby do Radomia i byłby to realny zastrzyk budżetu naszego miasta".

- Przemysł zbrojeniowy to kluczowa gałąź przemysłu w Polsce. Aby uzdrowić go w Radomiu, PGZ powinna realnie zacząć funkcjonować w naszym mieście - podkreślił senator. "Dwójka" na liście PiSu do Sejmu RP w najbliższych wyborach dodał również, że radomscy politycy PiSu doprowadzą do tego, aby to oddział PGZu był w Warszawie, a centrala w Radomiu i liczy tu na dobrą współpracę z obecną władzą Radomia. - Chcemy, aby Radom był kolebką polskiego przemysłu zbrojeniowego - zaznaczył senator Skurkiewicz.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Senatu przypomniał natomiast, że południowe Mazowsze to najbardziej bezrobotna część naszego kraju. - Podstawowym problemem społecznym południowego Mazowsza jest brak miejsc pracy. Dlatego naszym głównym celem w najbliższej kadencji Sejmu i Senatu jest to, aby tworzyć miejsca pracy w mniejszych ośrodkach, aby mieszkańcy np. Radomia, nie musieli codziennie dojeżdżać do pracy w Warszawie, tylko aby pracowali u siebie, na miejscu - powiedział Adam Bielan.

Były prezydent Radomia, Andrzej Kosztowaniak wrócił do tematu o "biurach, które wynajmuje w naszym mieście PGZ" oraz podkreślił, że taka prawdziwa siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej w naszym mieście to również szansa dla radomskiego Uniwersytetu. - Domagamy się, aby nakłady, które powinny być realizowane w Radomiu - były rzeczywiste - zakończył kandydat na posła.

Prezydent Radomia apeluje do polityków PiS: Mieszanie PGZ i Airbus do kampanii jest dla Radomia szkodliwe.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>