W czwartek około godz. 19 policyjni motocykliści zauważyli na ulicy 25-Czerwca motocyklistę, który jedzie z dużą prędkością, a stan techniczny jego pojazdu pozostawia wiele do życzenia. Chcieli zatrzymać go do kontroli, ale kierujący nie zważał na sygnały funkcjonariuszy nakazujące zatrzymanie. Przyspieszył i zaczął uciekać popełniając przy tym kolejne wykroczenia. Kierujący nie stosował się do sygnalizacji świetlnej przejeżdżając skrzyżowanie na czerwonym świetle, a jakby tego było mało w niebezpieczny sposób przejeżdżał przejścia, gdzie byli piesi.
Mężczyzna miał nadzieję, że uda mu się uciec, ale nie udało się tym bardziej, że trafił na jednych z najlepszych policjantów w garnizonie. Zatrzymali motocykl marki honda na ulicy Struga, którym kierował 21-letni mieszkaniec Radomia. Za stworzenie realnego zagrożenia w ruchu drogowym policjanci zatrzymali jego uprawnienia i skierują wniosek o ukaranie do sądu. Młody kierowca prawo jazdy kat. A miał od 3 lat, natomiast kat. B dopiero od kilku miesięcy.
W niedzielę po godz. 18 policyjni motocykliści patrolowali drogę krajową nr 9. W miejscowości Alojzów na terenie gminy Iłża zauważyli pojazd marki bmw, który przekracza dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Jechał z prędkością 107 km/h, czyli o 57 za szybko, a do tego wyprzedzał na skrzyżowaniach i na linii podwójnej ciągłej. Na reakcję policjantów nie musiał długo czekać. Zatrzymali auto, którym kierował 27-latek. Za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym policjanci zatrzymali jego prawo jazdy na 3 miesiące, a dodatkowo za popełnione wykroczenia otrzymał 1000 złotych mandatu i 20 punktów karnych.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>