Jak już pisaliśmy, niektórzy pijani wykorzystują SOR jako hotel - każdego dnia na SOR przy ul. Kopernika trafia średnio 17 osób upojonych alkoholem, które przeszkadzają innym chorym i utrudniają pracę personelowi. Wszystko wskazuje na to, że wreszcie poradzono sobie z tym problemem.
Kłopot pojawiał się, gdy pijani czekali na wyniki badań i czekali na SOR na wyniki i decyzję o przyjęciu na oddział szpitalny. Niejednokrotnie ciężko chorzy musieli leżeć obok osób znajdujących się w stanie upojenia alkoholowego, często wulgarnych, brudnych, będących w fatalnym stanie higienicznym. Stąd pomysł na oddzielenie pijanych od pozostałych pacjentów.
W ramach zakończonych właśnie prac wydłużono jedną ze ścian, dzięki czemu powiększono wnęki korytarza i tak powstała część SOR wydzielona dla nietrzeźwych. Z uwagi na nieprzyjemne zapachy zainstalowano odpowiednią wentylację. Zamontowano też szklane drzwi i monitoring. To wszystko znacząco poprawiło komfort pozostałych pacjentów, oczekujących na poradę lekarską i ułatwiło pracę personelowi medycznemu.
W ramach inwestycji przystosowano również istniejącą łazienkę, która teraz umożliwia zabiegi pielęgnacyjne, wykonywane na osobach znajdujących się na łóżku. Pozwala to przeprowadzać procedury higienicznych (mycie, przebranie) u pacjentów znajdujących się pod wpływem alkoholu.
Koszt inwestycji wyniósł 120 tys. zł. - Pieniądze pochodzą z niewykorzystanej puli 140 tys. na obsługę policyjnej izby przyjęć z lekarzem, na którą środki były zarezerwowane, ale policja nie przedłużyła z miastem umowy. Pozostałe 20 tys. zostało do końca roku do dyspozycji policji na przyjęcia nietrzeźwych, ale już bez obsługi lekarskiej. Osoby nietrzeźwe zatrzymane przez policjantów i wymagające pomocy lekarza - będą dowożone na SOR - powiedział wiceprezydent Radomia, Jerzy Zawodnik.
Z powstania azylu cieszy się dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, Marek Pacyna. Nie ukrywa on, że jest kilka osób, które notorycznie próbują wykorzystywać SOR jak hotel. - Podniesie się komfort pacjentów, oczekujących na poradę, czy przyjęcie do szpitala i ułatwi pracę personelowi. Łatwiej będzie oddzielić osoby pod wpływem alkoholu i wymagające pomocy, od tych tylko nietrzeźwych. Takich trzeba umyć, przygotować do badań, przeprowadzić te badania, a oni w międzyczasie leżą i śpią. Mamy tu 3-4 stałych bywalców - stwierdził dyrektor.
• Artykuł powstał w ramach realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2016 r.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>