Takie rozwiązanie jest dość świeże w naszym kraju. Podobne przejścia, funkcjonują już w Poznaniu, Łodzi i Zielonej Górze. Jak dodaje Sebastian Pawłowski Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zasługuje na pochwałę.
- "Tukan" to przejazdo-przejście dla pieszych i rowerzystów. Czasami jest tak, że nie da się zmieścić jednocześnie i przejazdu i przejazdu dla pieszych, ponieważ polskie przepisy są dość restrykcyjne i mówi ą o tym, że minimalna szerokość przejścia dla pieszych to 4 metry, z kolei minimalny dwukierunkowy przejazd to 2 metry, a odległość między jedna a druga infrastrukturą powinna wynieść co najmniej pół metra - powiedział dla Radia Plus Radom Pawłowski.
- Z tego robi się 6,5 metra, a przy skrzyżowaniach często nie ma na tyle miejsca, aby zastosować oba te ułatwienia dla pieszych i rowerzystów. stąd pomysł Tukana, którego potrzebujemy na ulicy Warszawskiej, Kozienickiej i Obwodnicy Południowej Skąd nazwa "Tukan" dla przejścia. Jest to połączenie słów 'two' i 'can' co w oryginale oznacza 'dwoje może'.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>