Zadanie zlecone nam przez gminę dotyczy drzew i krzewów rosnących na terenach miejskich, w bardzo bliskim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, parkingów, dróg i chodników. Blisko 50 drzew zostało zakwalifikowanych do wycinki ze względu na zły stan zdrowotny. Rośliny te zagrażają bezpieczeństwu osób i mienia. Głównie są to topole, klony jesionolistne, drzewa owocowe i ich samosiejki lub odrosty. Zdecydowana większość drzew ujętych w przekazanym nam zestawieniu zostanie na swoim miejscu, lecz wymaga cięć pielęgnacyjnych.
- Nasi pracownicy "zieleni" z pilarkami i zwyżką pojawią w różnych punktach miasta. Najwięcej pracy będą mieli na osiedlach Planty, Obozisko i XV-lecie. W tych najstarszych dzielnicach większość drzew oraz krzewów sadzili mieszkańcy na własną rękę, czyli bez żadnych planów zagospodarowania terenu. Po kilkudziesięciu latach, okazało się, że spora część tych nasadzeń pojawiła się w niewłaściwych miejscach i wybrano nieodpowiednie gatunki roślin. Mieszkańcy skarżą się teraz, że drzewa znacznie przysłaniają dostęp światła do ich mieszkań, bo rosną tuż przed oknami. Niekiedy również niszczą elewacje bloków i nawierzchnie znajdujących się wokół nich chodników oraz dróg, co widać najlepiej w pobliżu topoli - informuje Marcin Walasik z ZUK.
Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego, wydając decyzję na wycinkę drzew, określił niezbędną ilość nowych nasadzeń zastępczych, które planujemy wykonać do 15 listopada. W sumie zamierzamy posadzić 15 sztuk jarząbów, 24 sztuki modrzewi, 12 lip oraz 5 klonów. Pojawią się również nowe krzewy na powierzchni około 58 metrów kwadratowych. Zasadzimy prawdopodobnie 30 sztuk krzewuszki i 28 sztuk tawuły.
- Wycinki, cięcia pielęgnacyjne, redukcje koron lub prześwietlenia drzew wykonamy poza okresem wegetacyjnym roślin, czyli na przełomie zimy i wiosny. Jest to najodpowiedniejszy moment do wykonywania tego typu zabiegów. Do przeprowadzenia tych robót potrzebujemy więcej czasu, ponieważ ze względu na lokalizację i wysokość drzew, będziemy musieli w każdym przypadku używać zwyżki, a niekiedy jej dojazd będzie znacznie utrudniony. Ponadto musimy zachować szczególne środki ostrożności i przycinać gałęzie koron kawałkami, żeby nie uszkodzić na przykład zaparkowanych obok samochodów czy elewacji budynku - dodaje nasz rozmówca.