O projekcie budżetu miasta na 2015 rok prezydent Witkowski mówił „zrównoważony” (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj), o tegorocznym „oszczędny”. - Przedstawiamy radnym oszczędny projekt przyszłorocznego budżetu. Jest to spowodowane przede wszystkim brakiem funduszy unijnych na inwestycje. Jesteśmy w szczególnym momencie, kiedy pieniędzy ze starej perspektywy już nie ma, a z nowej jeszcze nie ma. Mimo to planujemy spore inwestycje – wyjaśnił włodarz Radomia (więcej na ten temat tutaj).

Zdaniem byłego prezydenta Radomia a obecnie posła, Andrzeja Kosztowniaka (PiS), „budżet miasta jest zwyczajnie zły”. Wypomina on „brak projektów obiecanych przez PO w poprzednich latach”, w tym tramwaju w Radomiu. Mówi on o coraz mniejszej tzw. nadwyżce operacyjnej, a jako powód podaje spadek dochodów miasta oraz wzrostu wydatków bieżących. To natomiast w jego opinii przekłada się na inwestycje.

- W budżecie znalazły się oczywiście inwestycje. Brakuje mi wśród nich projektów obiecywanych przez PO w poprzednich latach oraz w trakcie kampanii wyborczej, np. wsparcia dla lotniska czy onkologii. Była mowa o tramwaju. Nie ma tego w budżecie miasta, nie ma też odpowiedniego wsparcia dla Radomia w budżecie państwa. Nie ma go w budżecie na 2016r. i w poprzednim budżecie też go nie było. Tymczasem w ostatnich dwóch latach budżet państwa przygotowywała i realizowała premier z Radomia. Pokazuje to, że złotego deszczu nie ma. Nie zostało też nic z hasła „Zgoda zmieni Radom”. Może sam cudzysłów. Traktuję to wszystko w kategorii „wprowadzenia w błąd” opinii publicznej - wyjaśnia na swoim profilu na Facebooku Andrzej Kosztowniak.

- Sam budżet miasta jest zwyczajnie zły. Takich różnic oraz zmian w strukturze budżetu w odniesieniu do poprzednich lat jeszcze nie widziałem. To rewolucja, ale idąca w złą stronę. Szczególnie jeżeli chodzi o wydatki bieżące. Nie wiem dlaczego one tak wzrosły, bo w porównaniu do tegorocznego budżetu o ponad 25 milionów zł! – dodaje.

Jedną z osób, która skomentowała wpis polityka, jest Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta Witkowskiego. - Panie Pośle, z całym szacunkiem... Zyskał Pan swego czasu zgrabny przydomek "Zadłużyciel", a surowo ocenia Pan ten trudny budżet – odgryza się polityk Platformy i wyjaśnia, że przy braku dotacji unijnych, których konkursy na nową perspektywę mają ruszyć w 2016 roku i „janosikowego”, zaplecze finansowe na przyszłoroczne inwestycje jest „całkiem duże”. Zaznacza przy tym, że „koszt obsługi zadłużenia pozostaje na niemal niezmienionym poziomie”.

- Zamierzamy wywiązać się z obietnic i zrobić to, na co Pańska ekipa nie znalazła chęci/czasu/nie uznała tego za ważne - utwardzimy osiedlowe drogi, ludzie przestaną brnąć w błocie. Nie będziemy sobie stawiać pomników - lotniska, tramwajów czy Bóg wie, czego jeszcze – wylicza dyrektor. - Pisze Pan o oddziale onkologicznym w Radomiu. Ta inwestycja jest wpisana do pisowskiego "kontraktu dla Radomia". To Wy, posłowie rządzącego PiS, będziecie przyjmować budżet państwa. Nie widzę przeszkód, żebyście zaczęli wywiązywać się z obietnic. Onkologia czeka na wybudowanie, Aleja Wojska Polskiego na przebudowę. A jak zalobbuje Pan za wpisaniem do budżetu pieniędzy dla Pańskiego dziecka - lotniska, to radomianie też będą wdzięczni. Bo tyle razy słyszeliśmy od polityków PiS-u, że to MON powinien sfinansować przedłużenie pasa startowego. Także Radom czeka na Waszą skuteczność – kwituje dalej Tyczyński.

W toczącej się dalej dyskusji Kosztowniak twierdzi, że dotacje już ruszyły i odsyła do strony Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego. - To, że nie jesteście gotowi albo bagatelizujecie te konkursy, to sprawa na inną dyskusję. Nie macie subwencji wyrównawczej? Nie przekazał jej wasz rząd? To pokazuje brak skuteczności i dbania o finanse miasta. Tramwaj to wasz pomysł z kampanii wyborczej dosyć mocno lansowany. O onkologii mówiła pani minister Kopacz. Dziękuję za przypomnienie nieskuteczności waszego rządu i posłów w latach 2007 – 2015 – ripostuje poseł. - Obiecaliście mnóstwo rzeczy, z których nie potrafiliście się wywiązać i zwyczajnie oszukaliście radomian. Naturalnie, że pomagać będziemy. Nie mniej, jak parlamentarzyści PO w ostatnich 8 latach. Liczę, że nawet więcej. Skuteczność zerowa z Państwa strony przez długie 8 lat mając premiera z Radomia – podsumowuje Kosztowniak.

Dyskusja, jak to zwykle bywa na portalach społecznościowych, toczy się dalej. Jej przebieg można śledzić tutaj.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>