Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przewodnicząca radomskiej Nowoczesnej - Katarzyna Kalinowska stwierdziła, że Port Lotniczy Radom jest finansowym trupem. Członek zarządu partii - Marcin Hetman dodał, że "radomskie lotnisko to oszustwo, którym mieszkańcy są mamieni od lat, zarówno przez władze z PiS, jak i z PO".
- Prezydent Witkowski miał 2 lata temu niepowtarzalną szansę zakończenia tego żałosnego spektaklu. 100 mln zł na utworzenie lotniska, 20 mln rocznie na jego dofinansowanie. To są pieniądze radomian, nie Urzędu Miasta! W tym kontekście mówienie o kolejnych inwestycjach w infrastrukturę, jak wydłużenie pasa startowego - jest czystym szaleństwem. Domagamy się natychmiastowego zaprzestania finansowania portu lotniczego z pieniędzy radomian - zażądał Marcin Hetman.
W imieniu Nowoczesnej postulaty, na co w zamian wydać 20 mln zł - jakie co roku miasto dokłada do lotniska - zgłosiła Marta Maciąg-Ździech. Zaproponowała, by „zainwestować w dzieci, prawdziwą przyszłość Radomia”.
- Dofinansowanie zabiegów in vitro dla 150 par rocznie (750 tys. zł), utworzenie 1000 miejsc w żłobkach (3,6 mln zł), dodatkowe zajęcia z języka obcego w szkołach podstawowych i gimnazjach (2,6 mln zł), darmowe przejazdy komunikacją miejską dla uczniów w roku szkolnym (8 mln). Razem ten pakiet dla dzieci i młodzieży, z którego realnie skorzystają radomskie rodziny, to koszt ok. 15 mln zł, o 5 mln mniej niż wydajemy corocznie na lotnisko - wyliczyła Marta Maciąg-Ździech.
Co na to prezydent Radomia, Radosław Witkowski? - Jestem za. Tylko o to trzeba pytać tych, którzy podejmowali decyzje o powstaniu i utrzymywaniu lotniska - odpowiedział. Przypomnijmy – decyzje w sprawie lotniska za każdym razem podejmowała Rada Miejska.
Katarzyna Kalinowska powiedziała natomiast, że największe kontrowersje budzi finansowanie Portu Lotniczego Radom poprzez pożyczkę z innej spółki miejskiej - Radkomu. - To jest dopuszczalne, gdy jest zgodne z prawem. Jeżeli jednak prawdą jest, że Radkom udzielił pożyczki krótkoterminowej portowi lotniczemu w wysokości 7 mln zł, to powstaje pytanie, czy nie jest to działanie na szkodę spółki, bowiem Port Lotniczy Radom generuje co roku straty - stwierdziła Katarzyna Kalinowska. Nowoczesna w związku z tym, skierowała do prezydenta Radomia listę pytań.
Nowoczesna w związku ze sprawą, skierowała do prezydenta Radomia listę pięciu pytań:
1. Czy prezydent został poinformowany o zamiarze udzielenia krótkoterminowej pożyczki w wysokości 7 mln przez Radkom - Portowi Lotniczemu Radom?
2. Kto udzielił pożyczki: jednoosobowo po. prezes spółki, po. prezes zarządu Radkomu, czy za wiedzą i akceptacją Rady Nadzorczej?
3. Jakie było zabezpieczenie pożyczki?
4. Czy pożyczka została oddana wraz z należnymi odsetkami?
5. Jesteśmy przekonani, że prezydent wie, że pomoc nosi znamiona pomocy publicznej, która jest niedozwoloną praktyką w UE, jeśli nie został przeprowadzony test prywatnego inwestora. Stąd pytanie: czy zostały zachowane wszystkie procedury, aby ta pożyczka nie była właśnie pomocą publiczną?
O komentarz poprosiliśmy prezydenta Radosława Witkowskiego. - Gdy pytania Nowoczesnej oficjalnie dotrą do urzędu, przeanalizujemy je i udzielimy odpowiedzi – powiedział prezydent. Po naszym stwierdzeniu, że na pytanie, czy prezydent wiedział o zamiarze udzielenia przez Radkom pożyczki Portowi Lotniczemu, Radosław Witkowski powtórzył: "wszystkich odpowiedzi udzielę po przeanalizowaniu pytań" i dodał: - Jednakże zapewniam, że nic się tu nie dzieje bez nadzoru właścicielskiego.
Na pytanie, skąd Nowoczesna ma dane dotyczące pożyczki PLR – Radkom, Katarzyna Kalinowska powiedziała, że od radomian i że nie dysponuje „kwitami”. - Stąd nasze pytania do prezydenta w trybie dostępu do informacji publicznej - tłumaczy.
Sprawami niedozwolonej pomocy publicznej zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Czy Nowoczesna zamierza zgłosić sprawę do tej instytucji? – Mamy taki obowiązek, ale poczekamy na odpowiedzi prezydenta - kończy Katarzyna Kalinowska.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>