Więcej o ofercie Mili i o zmianach w związku ze zmiana marki sklepów przy ulicach Głównej i Sempołowskiej pisaliśmy tutaj. Jak do tych zmian podchodzą radomscy klienci? - A wie Pani, że nawet nie zwróciłam uwagi, czy jest nowy szyld. Niby się pozmieniało, ale dla mnie jest jak zawsze – mówi pani Barbara, mieszkanka Zamłynia. - Przyszłam zrobić zakupy, jak zawsze w sobotę. Ceny są w normie. Czas pokaże, czy będą atrakcyjne promocje – dodaje.
- O tym, że sklep będzie się zmieniał wiedziałam już wcześniej, bo dostępne były reklamówki z nowym logo. Dla mnie większej różnicy nie ma, ale może faktycznie zakupy robi się milej – mówi z uśmiechem pan Zbigniew.
Trudno się z naszymi rozmówcami nie zgodzić. Poza tym, że jest nowy szyld a pracownicy mają bluzy z nowym logo trudno dopatrzeć się zmian. Tłumów, mimo promocji też nie było.
Ci klienci, którzy jednak zdecydowali się na zakupy w Mili nie mogli jednak narzekać. Hostessy w ramach degustacji częstowały owocami egzotycznymi i wędlinami, a przy kasach rozdawały cukierki, baloniki i długopisy firmowe. O każdej pełnej godzinie odbywały się konkursy dla klientów, w których wygrywali zestawy słodyczy.
Jak zapewniali nas pracownicy sklepów, pojawiło się wiele nowych towarów. Oznaczone żółtymi metkami były w promocyjnych cenach, także takich za jeden grosz - przy zakupie drugiej sztuki tego samego artykułu np. czekalody.
Jednym z obecnych hitów cenowych są pomarańcze za 2,25 zł za 1 kg, makrela wędzona za 9,95 zł za 1 kg, czy ser Podlaski za 12,95 za 1 kg.
Wiele innych promocji sklep oferuje posiadaczom Karty Miłego Klienta. Za każde zakupy za min. 30 złotych klienci otrzymują naklejkę na Kartę Miłego Klienta. Do zdobycia jest w sumie 71 tys. nagród! Sieć ma także w swojej ofercie promocje w sam raz na zbliżający się Dzień Babci i Dziadka (21-22 stycznia).
Poza dwoma radomskimi marketami w Milę przeobraził się także POLOmarket w Szydłowcu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>