Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Nowe fakty ws. tajemniczej śmierci w Radomiu. Bezdomny zmarł już na izbie przyjęć?! [AKTUALIZACJA]

dm, rmf24.pl 2016-09-21 12:07:00

Jak podaje RMF FM, są nowe fakty w sprawie poniedziałkowej-tajemniczej śmierci bezdomnego w Radomiu. Według informacji reportera tej stacji, 64-letni mężczyzna albo zmarł na izbie przyjęć Radomskiego Szpitala Specjalistycznego i jego zwłoki wywieźli ochroniarze, albo był nieprzytomny i w takim stanie pozbyto się go ze szpitala! Placówka zaprzecza tym doniesieniom.

Radomski Szpital Specjalistyczny dziwi się medialnym doniesieniom o zgonie bezdomnego już na izbie przyjęć miejskiej placówki

Przypomnijmy, że w poniedziałek - ok. godz. 9:00 - mieszkaniec Radomia znalazł w opuszczonym budynku przy ul. Kopernika zwłoki 64-letniego mężczyzny. Jak się później okazało, bezdomny dwie godziny wcześniej został przywieziony do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego! Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.

Prokuratorzy ciągle szukają świadków, którzy w poniedziałek ok. godz. 7:10 widzieli dwóch ochroniarzy, wywożących bezdomnego ze szpitala.

Według pierwszych informacji, na zabezpieczonym nagraniu z miejskiego monitoringu widać, jak ochroniarze najpierw wywożą mężczyznę na wózku inwalidzkim w kierunku ulicy Kopernika, a po chwili wracają - już z pustym wózkiem.

Śledczy wciąż nie mówią, w jakim stanie 64-latek trafił na izbę przyjęć, czy był trzeźwy i czy została mu udzielona pomoc. Najbardziej bulwersujący scenariusz zakłada, że nieżyjącego już mężczyznę, ochroniarze wywieźli poza teren szpitala, żeby pozbyć się ciała - informuje RMF FM.

Elżbieta Cieślak, rzeczniczka Radomskiego Szpitala Specjalistycznego dziwi się takim doniesieniom. - Współpracujemy z prokuraturą i policją, i nie mamy takich informacji, by mężczyzna zmarł na izbie przyjęć - mówi rzeczniczka i dodaje: - Wszystkim w szpitalu zależy na dokładnym wyjaśnieniu tej sprawy. Powołana została też wewnętrzna komisja do zbadania sprawy. Wstępna analiza wskazuje, że zostały zachowane wszelkie procedury.

Jak wyjaśnia Elżbieta Cieślak, mężczyzna został przyjęty do szpitala i zbadany u lekarza. - Lekarz nie stwierdził, że pacjent wymaga natychmiastowej hospitalizacji. Miał poczekać na izbie przyjęć na dalsze badania i decyzje. Co się stało dalej, bada prokuratura - powiedziała nam rzeczniczka RSS.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych