Dziś o godz. 4:30 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od anonimowej kobiety, że na ul. Struga - na przystanku autobusowym - siedzi starszy mężczyzna w piżamie i ciapach.
Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który po dotarciu na miejsce, potwierdził zgłoszenie. Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, funkcjonariusze ustalili, gdzie mężczyzna ten mieszka, w jakim jest wieku oraz, że nie wie jak znalazł się w tym miejscu.
- Jak się okazało, 88-latek wyszedł z domu, w czasie, kiedy domownicy spali i nikt nie wiedział, że mężczyzna opuszcza mieszkanie - informuje Piotr Stępień z radomskiej Straży Miejskiej.
Do mężczyzny - z racji wieku - wezwano pogotowie ratunkowe, które po przebadaniu nie stwierdziło żadnych urazów. Funkcjonariusze odwieźli więc 88-latka do domu, gdzie został przekazany synowi.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>