W ubiegłym roku zginęło na polskich drogach 1140 pieszych i 304 rowerzystów. Ginęli najczęściej pod kołami samochodów na przejściach i skrzyżowaniach. Oni stanowią w ostatnich latach ok. 50% zabitych i 40% rannych w wypadkach drogowych.
Polska jest w Europie krajem najwyższego ryzyka dla tej grupy uczestników ruchu drogowego. Zagrożenie pieszych Polaków utratą życia w wypadku drogowym jest blisko trzy razy wyższe niż w Niemczech, Hiszpanii, Francji czy Wielkiej Brytanii.
Wg informacji NIK głównymi powodami takiej sytuacji są m.in. nieprawidłowe przejeżdżanie przejść przez kierowców, nadmierna prędkość, nieprzestrzeganie przez kierowców samochodów pierwszeństwa przejazdu rowerzysty.
NIK zamierza skontrolować czy akcje prewencyjne, edukacyjne, infrastruktura drogowa, działania policji, inspekcji drogowej, straż miejskich wpływają na poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego oraz czy w przestrzeni miejskiej uwzględniono interesy pieszych i rowerzystów.
Radom chce poprawić infrastrukturę drogową na rzecz cyklistów. Zamierza zwiększyć ilość ścieżek rowerowych o połowę (teraz jest 42 km, a w 2018 roku ma być ich ok. 85 km). MZDiK wprowadza sygnalizację wzbudzaną na niektórych skrzyżowaniach. "Zebry" są oznakowane z każdej strony. Jak to wpłynie na ogólną ocenę Radomia w kontroli NIK?
- Radom pod względem bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów nie różni się od innych miast Polski. Działania usprawniające ruch rowerowy nie wpływają na bezpieczeństwo rowerzystów. Bezpieczeństwo niechronionych użytkowników dróg to kwestia wychowania - uważa Łukasz Zaborowski z Bractwa Rowerowego.
Zgodnie ze statystykami Policyjnego Systemu Ewidencji Wypadków i Kolicji w latach 2007-2013 w Radomiu jednymi z najniebezpieczniejszych przejść dla pieszych były te przy skrzyżowaniach: Wierzbicka / Gębarzewska, Limanowskiego / Przechodnia, Prażmowskiego / PKS, Poniatowskiego / Traugutta, Chrobrego / Jasińskiego, Chrobrego / Sowińskiego. Łącznie zginęło tam 72 niechronionych użytkowników dróg.
Łukasz Zaborowski nie ma wątpliwości - sprawcami większości wypadków i kolizji z udziałem pieszych i rowerzystów są kierujący pojazdami.
- Ich "grzechami" są m.in. nieustępowanie pierszeństwa pieszemu, niezachowanie szczególnej ostrożności przy "zebrze", niewłaściwe zachowanie przy warunkowej strzałce, nieprzestrzeganie praw pieszych i rowerzystów. W cywilizowanych krajach przejścia dla pieszych są miejscem wręcz nietykalnym. Owszem, "grzeszki" mają też rowerzyści i piesi, ale miejmy tego świadomość, że to pojazd może zrobić większą szkodę drugiej osobie niż rower - wyjaśnia Łukasz Zaborowski.
Jak poprawić bezpieczeństwo pieszych i cyklistów w Radomiu?
- Należy zacząć od edukacji. W szkołach powinno się uczyć dzieci nie z perspektywy pieszego, ale z perspektywy przyszłego kierowcy. Należy go uczulać na różne zdarzenia na drodze. Profilaktyka stosowana przez policję nie przynosi efektów. Poza tym kampanie ogólnopolskie są adresowane niechronionych użytkowników dróg, a powinny być skierowane do kierowców. To oni powinni uważać jak jadą. Policja i straż miejska powinna stosować zasadę 0 tolerancji dla nawet najmniejszego przewinienia kierowcy, np. za złe parkowanie utrudniające pieszemu przejście - proponuje Łukasz Zaborowski z Bractwa Rowerowego.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>