Poniedziałek 23 września
Bogusława, Tekli, Liberta
RADOM aktualna pogoda

Nic nie widziałem, nic nie słyszałem, czyli ruszył proces kibiców Legii

sas 2015-09-23 15:28:00

Dziś w Sądzie Rejonowym w Radomiu ruszył proces 20 kibiców Legii, w tym kobiety, którzy we wrześniu 2008 roku wzięli udział w ataku na policjantów przed derbami Warszawy: Polonia - Legia. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. „Staruch”, czyli nieformalny przywódca kibiców warszawskiego klubu. Nikt nie przyznaje się do winy.

Pierwsza rozprawa odbyła się 15 września br., proces jednak nie ruszył, ponieważ sąd nie otrzymał potwierdzenia odebrania wezwania na rozprawę przez jednego z oskarżonych. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Linia obrony jednego z oskarżonych wnosiła dziś o odroczenie dzisiejszej rozprawy ze względu na wyznaczenie nowego obrońcy, który utrzymywał, że nie miał wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z aktami sprawy. Sąd jednak wniosek odrzucił stwierdzając, że jest to działanie, które „ewidentnie dąży do opóźnienia rozpoczęcia tego procesu”. Sędzia Dorota Suchecka-Jasińska odrzuciła także wniosek innego obrońcy dotyczący wyłączenia jawności, przy czym podkreśliła, że prawo prasowe zobowiązuje dziennikarzy do nie ujawniania wizerunku oskarżonych bez zgody odpowiednich organów.

Akt oskarżenia dotyczy czynnego udziału w zbiegowisku kibiców klubu piłkarskiego Legia Warszawa przed derbami Warszawy: Polonia – Legia. Oskarżeni, według prokuratury, dopuścili się m.in. czynnego zamachu na funkcjonariuszy, zniszczenia samochodów oraz lekceważenia zasad porządku publicznego.

Sąd przesłuchał dziś świadków, z których większość nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Podkreślali oni, że choć brali udział w przemarszu kibiców, to nie atakowali funkcjonariuszy, którzy eskortowali grupę. Oskarżeni przyznali, że widzieli lecące w stronę policjantów race czy kamienie, ale nie byli w stanie wskazać, kto je rzucał. Podkreślali ponadto, że to funkcjonariusze atakowali kibiców i nie pozwalali opuścić zamkniętego kordonu, stosowali gaz oraz pałki. Dodali także, że na komisariacie byli straszeni i zmuszani do podpisania zeznań dotyczących przyznania się do winy.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych