W liście do redakcji Radom24.pl Czytelniczka napisała, że jest „zdumiona faktem, że w tak ciepły dzień w autobusie działało ogrzewanie”. - Czwartek przed godziną 17, na dworze stosunkowo ciepło. Jadę linią nr 11 i czuję, że choć są pootwierane okna to jest gorąco. Sięgnęłam do grzejnika i mnie zatkało. Grzeje! Spytałam kierowcy czy jest to konieczne. Ten odpowiedział, że przecież specjalnie tego nie robi i że to taka wada pojazdu. Trochę mnie zdziwiła ta „wada” – czytamy w liście od radomianki. Jak wyjaśniła dalej, autobus z pewnością należał do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, który poza MZDiK oraz ITS Michalczewski, także obsługuje komunikację miejską w Radomiu.
– Pierwsze słyszę o takich usterkach i dementuję, by nasze autobusy posiadały taką wadę fabryczną. Mamy 33 klimatyzowane autobusy, a ten o którym mowa należy do tej nowszej serii. Obecnie kończymy przeglądy wszystkich – tłumaczył Radom24.pl w piątek Krzysztof Kowal, dyrektor MPK. – Nie ma takiej możliwości, żeby pojazd był bez systemu regulacji temperatury. Steruje nim kierowca – wyjaśnił i zapowiedział, że aby sprawdzić ten konkretny pojazd trzeba poczekać do końca zmiany, gdy autobus zjedzie do bazy. - Trzeba będzie zapytać kierowcy, dlaczego nie korzystał z systemu regulacji – dodał.
Ponownie w tej sprawie mamy skontaktować się w poniedziałek.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>