MZDiK na bieżąco monitoruje funkcjonowanie wszystkich biletomatów. W logach tych urządzeń są zapisywane wszelkie informacje o transakcjach przeprowadzanych przez pasażerów i ewentualnych usterkach. Z logów wynika jasno, że zdecydowana większość błędów w działaniu urządzeń jest, niestety, spowodowana ich niewłaściwą obsługą.
- Mamy całą kolekcję mocno uszkodzonego bilonu, którym próbowano płacić za bilety autobusowe. Monety skrzywione lub z mechanicznie uszkodzonym obrzeżem są w stanie zablokować tak zwany tor monet wewnątrz biletomatu. W efekcie tego, do momentu przyjazdu na miejsce naszych techników, kolejni pasażerowie nie mogą zapłacić gotówką, a tylko kartami płatniczymi. To samo dotyczy również bilonu pochodzącego z innych krajów bądź monet okolicznościowych, których waga i wielkość odbiega od standardowych dwu- czy pięciozłotówek - wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik prasowy MZDiK. Kilka przykładów tutaj.
Mimo że na każdym biletomacie są naklejki informujące o tym, gdzie znajduje się kieszeń do banknotów albo czytnik kart płatniczych, nie są rzadkością przypadki wpychania monet w szczeliny przeznaczone na banknoty, a nawet do... czytników kart płatniczych. Zdarzają się także próby płacenia za bilety czy doładowania 20- albo 50-złotówkami tak zniszczonymi, że powodują one zablokowanie urządzenia. Niektórzy pasażerowie próbują z kolei płacić za bilet przed wybraniem na monitorze jego rodzaju i sposobu płatności. Tymczasem tryb postępowania wyświetla się na ekranie..
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>