- Zasada działania gotowego już systemu będzie bardzo prosta. Kierowcy wjeżdżający do miasta Warszawską będą na wysokości ulicy Janiszewskiej informowani za pomocą tablicy świetlnej o odcinkowym pomiarze prędkości, a ich pojazdy będą fotografowane. Zdjęcia wraz opisem (marka samochodu, kolor, numer rejestracyjny, prędkość, data i godzina wykonania fotografii) automatycznie trafią do systemu. Kierowca, który przyhamuje na widok kamer, a po minięciu wysięgnika ponownie przyspieszy, nie uniknie mandatu. System automatycznie wykona fotografię tego samego auta na kolejnej bramownicy i na podstawie czasu przejazdu między poszczególnymi punktami pomiaru wyliczy średnią prędkość pojazdu. Jeśli okaże się, że kierowca przejechał miejski odcinek siódemki ze zbyt dużą szybkością, będzie to podstawa do wystawienia mandatu. System fotografuje wszystkie pojazdy, zdjęcia są tak dobrej jakości, że bez trudu można stwierdzić, czy kierowca miał zapięte pasy albo czy w czasie prowadzenia rozmawiał przez telefon komórkowy.
- Czujniki kwarcowe, które montujemy na odcinku ulicy Czarnieckiego, dodatkowo dostarczą danych o masie pojazdu i nacisku na osie. Fotografie samochodów przeciążonych trafią do ITD, która wymierza mandaty w drodze decyzji administracyjnych. Są one o wiele wyższe od policyjnych mandatów - infromuje rzecznik MZDiK.
- Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy kierowcy mogą próbować omijać ulice objęte odcinkowym pomiarem prędkości, dlatego będziemy dążyli do rozszerzenia systemu na wloty wszystkich dróg krajowych Pierwszy w mieście system preselekcyjnego ważenia pojazdów dostarczy nam też cennych danych na temat natężenia ruchu na miejskim odcinku trasy E-77.- dodaje Dariusz Dębski.
System preselekcyjnego ważenia pojazdów jest pilotażowym projektem Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, na który placówka ta dostała dofinansowanie unijne. Instytut zadeklarował pokrycie jednej czwartej kosztów związanych z budową systemu w Radomiu, chodzi o 200 tysięcy złotych. Resztę wydatków, czyli ponad 550 tysięcy złotych, pokrywa miasto.
Na zdjęciach:
1. Pierwszym etapem prac było wycięcie w nawierzchni zachodniej nitki Czarnieckiego czterech rowków o szerokości 7 i głębokości 5,5 centymetra, po dwa na każdy pas ruchu.
2. Pracownicy IBDiM sprawdzają, czy listwa z czujnikami idealnie pasuje do wyciętego wgłębienia.
3-5. Zalewanie wgłębienia w jezdni mieszaniną żywicy i utwardzaczy, obok listwa z czujnikami kwarcowymi przygotowana do montażu.
6. Umieszczanie listwy z czujnikami w jezdni.
7. Po zamontowaniu czujników profil jezdni musi być idealnie wyrównany.
8. Listwa zalana żywicą z utwardzaczami, obok rowek, w którym zostaną umieszczone przewody.
9. Żywica będzie schła około trzech godzin.
10-12. Informacje zbierane przez czujniki będą przesyłane do szafy zamontowanej obok jezdni.
13. Pierwsze dwie listwy z czujnikami już są zamontowane.
14. Bramownica z kamerami nad zachodnią nitką ulicy Czarnieckiego.