- Złożenie nowego wniosku i oczekiwanie na jego akceptację przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska Naturalnego w Warszawie nie oznacza, że rezygnujemy z koncepcji opracowanych uprzednio, dotyczących zarówno ITPOK, wykorzystania biomasy, jak i instalowania niewielkich kotłowni gazowych. Musimy jednak uwzględnić nową sytuację po odłożeniu terminu wydania decyzji, ustosunkowującej się do konsultacji środowiskowych na temat ITPOK. Odłożenie w czasie tej decyzji oznacza w praktyce, że nie będziemy mieć możliwości skorzystania z pomocy unijnej w okresie do 20015 roku. Wniosek niejako z innej beczki, który złożyliśmy i przeszedł pomyślnie ocenę merytoryczną I stopnia w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej taką szansę nam daje. Przewidujemy, że II stopnia ocena merytoryczna projektu może nastąpić niebawem. Uzupełniające dokumenty, stwarzające warunki do jej dokonania, złożyliśmy w połowie września tego roku.
Proszę o scharakteryzowanie tego projektu, bliższe jego przedstawienie.
-Wniosek pod tytułem „Zmniejszenie strat energii w sieci ciepłowniczej miasta Radomia” ma szansę uzyskania dofinansowania z funduszy Unii Europejskiej w ramach programu 9.2 – „Efektywna dystrybucja energii”. Zamierzona, planowana inwestycja obejmuje swoim zakresem i zasięgiem przebudowę dużej ilości odcinków sieci ciepłowniczych wykonanych w stosowanych dawniej technologiach kanałowych i napowietrznych na nowoczesne sieci cieplne w technologii preizolowanej plus, a także przebudowę węzłów grupowych i indywidualnych na energooszczędne węzły cieplne. W sumie chodzi o setki mniejszych i większych robót prowadzonych we wszystkich osiedlach miasta Radomia. Koszt realizacji przedsięwzięcia ma wynosić 38 mln zł, a więc chodzi o największy pakiet prac wykonywanych dotychczas. Przedstawiając sprawę obrazowo, w okresie dwu i pół lat, przyjdzie nam zrobić tyle albo i więcej, niż w okresie ostatnich dziesięciu lat uczyniliśmy w ramach posiadanych środków własnych.
Skąd RADPEC weźmie te dziesiątki milionów złotych?
- Wniosek może uzyskać 60 procent dofinansowania z funduszy unijnych. Własny wkład również mógłby pochodzić z preferencyjnych kredytów czerpanych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Szansa nie do odrzucenia. Wymagała jednak chyba wielkiego wysiłku służb technicznych i innych RADPEC?
-Pracownicy Działu Rozwoju, Działu Terenowo – Prawnego i specjaliści z komórek technicznych naszego przedsiębiorstwa przygotowali i skompletowali konieczną dokumentację w okresie 12 tygodni. Dostarczone do NFOŚIGW w Warszawie materiały liczą 1500 stron. Zebrali oni setki oświadczeń od naszych kontrahentów, instytucji i wyspecjalizowanych służb. Ważnym elementem dokumentacji złożonego wniosku, były materiały dotyczące naszej współpracy ze spółdzielniami mieszkaniowymi oraz innymi administracjami i właścicielami budynków lub też innego rodzaju nieruchomości. Doszło między innymi do spotkania Zarządu i osób zaangażowanych w przygotowanie całości dokumentacji z przedstawicielami odbiorców naszego ciepła, których zamierzaliśmy objąć projektem. Ważną kwestią była sprawa terenów, na których roboty inwestycyjne mają być prowadzone. Konieczne były m.in. wyciągi z papierowych wersji ksiąg wieczystych. Przedstawiciele spółdzielni pytali, czy realizacja projektu w ramach Programu 9.2 nie wpłynie niekorzystnie na cenę ciepła w przyszłości i jakich korzyści mogą się spodziewać. Wyjaśnialiśmy im, że na koszty dostarczania ciepła wpływają czynniki niezależne od naszego RADEC, na przykład, cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Za korzystną dla spółdzielni mieszkaniowych uznaliśmy modernizację węzłów oraz zamianę węzłów grupowych na indywidualne. Stworzy to warunki do przejścia z grupy taryfowej C, do bardziej korzystnej grupy B. Uzyskując prawdziwe, kompetentne odpowiedzi, deklarowali współpracę.
Widząc ten wielki wysiłek Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej RADPEC w podwyższanie standardu usług ciepłowniczych, trzeba być cierpliwym i wierzyć, że wszystko ułoży się zgodnie z zamierzeniami.
- Nas, ciepłowników wiara nie odstępuje, gdyż włożyliśmy w przygotowanie wniosku olbrzymią pracę i dofinansowanie nam się należy. Nie mogliśmy po prostu nie skorzystać z szansy uzyskania środków zewnętrznych na korzystnych warunkach. Obserwujemy, że tradycyjny system przyznawanych dotacji, jest teraz zastępowany preferencyjnymi kredytami. A o nie należy zabiegać, ponosząc nawet ryzyko. Przyznam, że mamy opracowane różne warianty wniosków, gdyż nie widzimy w skali kraju jasnego systemu wspierania przedsięwzięć ciepłowniczych. Przebija się za to irracjonalny system odchodzenia od węgla, który posiadamy i jest w naszym kraju najtańszym czynnikiem energetycznym. Certyfikaty CO2 sztucznie podrażają korzystanie z naszego bogactwa narodowego. A energia odnawialna jest droga w eksploatacji, także inwestycyjnie. Elektrownia „Kozienice”, budując nowy duży blok energetyczny zasilany , daje jednak przykład, że nie powinniśmy od węgla odchodzić. My, obserwując występujące tendencje, nie zawsze korzystne dla „RADPEC”, staramy się wyszukiwać te lepsze. Stąd pomysły na energetyczne przetwarzanie śmieci, wykorzystanie biomasy, a także gazu.