Zerwanie umowy to efekt krytyki jaką radomianie wyrażali na każdym kroku, także w komentarzach na Radom24.pl. Temat stanął też na poniedziałkowej sesji Rady Miasta, poruszyli go radni Jakub Kowalski i Kazimierz Woźniak. - Nie koszone są całe fragmenty pasów rozdzielających ruch. Skoszona trawa jest niesprzątana. Na dodatek, w trakcie podkaszania uszkadzana jest kora drzew. To jest najgorsza od lat firma jaka zajmowała się w naszym mieście koszeniem - stwierdził radny Woźniak.
Po kontroli okazało się, że w trzech okręgach I, II, i IV (pokrywają się z okręgami wyborczymi) firma przekroczyła ustalone terminy. - Umowa została już rozwiązana. Ogłaszamy nowy przetarg, w trybie 7 dni. Za tydzień wyłonimy w tych trzech okręgach nową firmę do koszenia - stwierdził wiceprezydent Konrad Frysztak.
W okręgach II i V pozostanie poprzednia firma, gdyż tam dotrzymała terminów. - Ta firma pierwszy raz jest obecna w Radomiu. Wygrała poprzedni przetarg we wszystkich pięciu okręgach proponując cenę najniższą, ale nie rażąco niską. Zapewniała przy tym, że dysponuje sprzętem niezbędnym do koszenia w całym mieście. Jak się jednak okazało nie podołała zadaniu. Naliczamy kary umowne - powiedział wiceprezydent Frysztak.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>