Sprawa ma dotyczyć śledztwa ws. nieprawidłowości w radomskim samorządzie i uchybień podczas społecznej zbiórki na budowę pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich w Radomiu - czytamy na rmf24.pl.
Informacja o rzekomych nieprawidłowościach miała wpłynąć do CBA jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku. Agenci nie zdecydowali się wówczas na wszczęcie specjalnej operacji ze względu na wątpliwości, czy CBA jest właściwe do prowadzenia postępowania.
Po wyborach rozpoczęły się jednak przesłuchania osób odpowiedzialnych za zbiórkę cegiełek, którą firmować miał poseł Suski. Postępowanie jest w toku.
W połowie grudnia, podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych poseł Suski, który jest równocześnie jej wiceprzewodniczącym, miał wytykać szefowi CBA, że "działania biura nie mają podstaw i są motywowane politycznie".
Jak informuje RMF FM, Marek Suski nie chce wypowiadać się na temat śledztwa. Nie potwierdził, że przeciwko niemu prowadzone jest jakiekolwiek postępowanie. Miał jednak podkreślić, że w czasie zbiórki nie doszło do żadnych nieprawidłowości.
- Prowadzone śledztwo ma dotyczyć ewentualnego wykorzystywania funkcji przez jednego z byłych wiceprezydentów Radomia, a nie bezpośrednio działalności społecznego komitetu - dodaje portal onet.pl.
Rada Miejska kupuje figurki pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich. ''PiS musiał zająć się promocją''
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>