Do zniszczenia banerów wyborczych jednego z kandydatów na prezydenta Radomia Wojciecha Bernata doszło wczoraj ok. godz. 15 na skrzyżowaniu ulic Kolberga oraz Siennej. - To nie jedyny przypadek zniszczenia plakatów naszego kandydata. Również w dwóch innych punktach w mieście doszło do takich aktów – mówi Marcin Dąbrowski, rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej, z którego ramienia startuje Wojciech Bernat.
- Posiadamy nagranie z monitoringu z prywatnej posesji, która nagrała niedzielnych sprawców, a ich wizerunki przekazaliśmy wczoraj policji – dodaje rzecznik.
Przypomnijmy, że w zależności od kwoty na jaką opiewa zniszczenie mienia, czyn taki można zakwalifikować jako wykroczenie lub jako przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.