Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości poseł Marek Suski poinformował, że na zadane wczoraj osobiście pytanie prezydentowi Radomia, dotyczące odpowiedzi dla wojewody mazowieckiego w kwestii przyjęcia imigrantów w Radomiu, ten stwierdził, że „tylu ilu Rada Ministrów zarekomenduje”. – Ta odpowiedź pokazuje, że mieliśmy rację. To są polityczne podległości, a premier, który jest szefem partii pana Witkowskiego, po prostu narzucił liczbę imigrantów dla Radomia. Rodzi się pytanie, ilu tak naprawdę ich przyjmiemy? – zastanawiał się poseł.
Suski pytał także, gdzie zostaną oni dokładnie w mieście rozlokowani, ile mieszkań zostanie na ten cel przeznaczonych i w jaki sposób wpłynie to na okres oczekiwania na lokale przez radomian. Polityk odniósł się ponadto do miejsc pracy, jakie trzeba będzie zapewnić imigrantom. Wyraził obawę, że będzie to rzutowało w znaczący sposób na i tak już wysokie bezrobocie w mieście.
Adam Bielan, kandydat PiS na senatora obawia się natomiast, że kwotą uchodźców, jaką Radom będzie miał przyjąć, rządzi partyjna dyscyplina Platformy Obywatelskiej w tej kwestii, która z najwyższych szczebli władzy w kraju przeniesie się na lokalną politykę. – Dlatego prosimy pana prezydenta Witkowskiego by ujawnił pisemną odpowiedź, którą udzielił rządowi i wojewodzie Kozłowskiemu w tej sprawie. Tym bardziej niepokoją nas słowa, które wczoraj powiedział do prezesa Suskiego. To pokazuje, że ta dyscyplina zaczyna działać, że pana Witkowskiego zaczynają w Platformie łamać kołem – stwierdził.
Dariusz Grabowski, kandydat ruchu KUKIZ’15 na senatora w Radomiu uważa, że tam, gdzie decyduje „partyjniactwo”, a prezydent nie działa w imieniu obywateli, to zachowuje się jak „partyjny agitator i działacz”, a nie jak osoba, która odpowiada przed samorządem. – Samorząd niech decyduje i rozstrzyga. Będzie chciał mieć uchodźców? Zgoda. Nie będzie chciał mieć? Nie ma zgody – mówi Grabowski i odnosi się jednocześnie do „bałaganu", jaki pozostawią po sobie uchodźcy. - Nie ma pieniędzy, żeby pomóc Polakom za wschodnią granicą, Polakom na Ukrainie, którzy cierpią biedę, żeby sprowadzić ich z Kazachstanu. Radom nie ma pieniędzy na to, ale o dziwo, lekką ręką znajdą się pieniądze na imigrantów. To nie są imigranci, którzy tu chcą być, oni odejdą pozostawiając po sobie bałagan, zamieszanie, wydane pieniądze i skłócone społeczeństwo radomskie. Ubolewam – komentuje doniesienia posła Suskiego.
Do opisanej przez Marka Suskiego sytuacji oraz do słów Adama Bielana odniósł się już także prezydent Radomia - Radosław Witkowski, który w przesłanym do Redakcji Radom24.pl oświadczeniu zarzuca politykowi kłamstwo. Poniżej publikujemy je w całości:
„Pan poseł Suski kłamie na potrzeby kampanii wyborczej. Próbuje straszyć radomian nieprawdziwymi informacjami. Stanowisko miasta zostało wyrażone w piśmie do wojewody mazowieckiego.
Fragment pisma: „Gmina Miasta Radomia nie jest przygotowana na przyjęcie kolejnych rodzin uchodźców. (…) Dla władz miasta jest priorytetem zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych mieszkańców Radomia. Tylko na wynajem lokalu socjalnego oczekuje ponad 1000 rodzin. Dlatego brak jest możliwości wskazania obiektów do zakwaterowania uchodźców”.
Rozumiem też, że pan kandydat Adam Bielan jest przyzwyczajony do „łamania kołem” w strukturach PiS-u i podejmowania decyzji pod dyktando swojego prezesa. Ja natomiast jestem przede wszystkim samorządowcem i dbam o interesy mieszkańców mojego miasta.”
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>