- Gdy strażacy dojechali na miejsce, rozbite auto leżało na boku, a pasażerami zajmowało się pogotowie ratunkowe – powiedział nam dyżurny radomskiej Straży Pożarnej.
Samochodem podróżowały dwie dorosłe osoby i dziecko. - Nie było konieczności przewożenia kogoś z nich do szpitala – poinformował dyżurny. Przyczyny zdarzenia bada policja.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>