- Od lipca zeszłego roku, kiedy Rada Miasta podjęła uchwałę o ustanowieniu Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza, wielokrotnie odpowiadałem na pytanie "Dlaczego Radom?". A dlaczego nie? Gombrowicz co prawda naszemu miastu poświęcił jedno zdanie i to zdanie, że Radom nie jest poematem, ale uważam, że Radom może być miejscem początku wspaniałej kariery. Pracę nad następną edycją nagrody rozpoczęliśmy właśnie dziś - podkreślił prezydent naszego miasta.
W konferencji wzięli także udział: honorowa patronka nagrody - Rita Gombrowicz, przewodniczący kapituły prof. Jerzy Jarzębski oraz laureaci dwóch równorzędnych nagród: Weronika Murek, autorka zbioru opowiadań zatytułowanego „Uprawa roślin południowych metodą Miczurina” i Maciej Hen, autor powieści historycznej „Solfatara”.
- Wybór nagrodzonych nie był łatwy z uwagi na równy i wysoki poziom pięciu nominowanych do finału książek – tłumaczył decyzję kapituły Jerzy Jarzębski, który dodał: – Owo rozdwojenie nie jest, jak często bywa, spowodowane brakiem książki godnej pierwszej nagrody, ale wyrazem kłopotów bogactwa.
Przypomnijmy, że w finale znalazły się jeszcze „Gry w Birkenau” Agnieszki Kłos, „Skoruń” Macieja Płazy oraz „O pochodzeniu łajdaków” Tomasza Wiśniewskiego.
- Relacje Witolda i jego rodziny z Radomiem były skomplikowane, ale przyjeżdżam tu zawsze z radością, bo twórczość Gombrowicza żyje tu dzięki nagrodzie, Festiwalowi Gombrowiczowskiemu organizowanemu przez radomski teatr oraz dzięki pobliskiemu Muzeum Witolda Gombrowicza, które jest jego prawdziwym domem – powiedziała Rita Gombrowicz.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>