Wczoraj przed południem trzech mieszkańców Radomia kąpało się w stawie hodowlanym przy ulicy Stawowej, a z policyjnych ustaleń wynika, że wcześniej spożywali oni alkohol.
Jeden z mężczyzn, 46-letni mieszkaniec Radomia, w pewnym momencie zniknął pod wodą. Dwaj pozostali wyciągnęli go na brzeg i podjęli akcję reanimacyjną, którą po przyjeździe na miejsce natychmiast przejęła załoga karetki pogotowia. Niestety nie przyniosła ona efektu, lekarz stwierdził zgon przez utonięcie.
- Korzystajmy ze zbiorników wodnych tylko w miejscach do tego przeznaczonych i nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu - apeluje Justyna Leszczyńska, rzecznik komendy miejskiej w Radomiu.
Przypomnijmy - w minioną niedzielę w stawie przy ul. Stawowej utopił się nastolatek. Więcej o tym tutaj.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>