Na ulicy Grenadierów w Radomiu do 78-latki, zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Twierdził, że jej córka spowodowała wypadek drogowy i aby uniknęła konsekwencji trzeba zapłacić 45 tysięcy złotych. Kobieta dysponowała "jedynie" kwotą 20 tysięcy złotych i na klatce bloku, w którym mieszka przekazała gotówkę nieznanemu mężczyźnie.
Podobna sytuacja miała miejsce na ulicy Piastowskiej, gdzie oszukano 65-latkę. W tej historii fałszywy policjant twierdził, że to syn kobiety spowodował wypadek i trzeba zapłacić pieniądze by wyszedł z aresztu. Kobieta również na klatce przekazała mu 40 tysięcy złotych.
Aby uniknąć takich sytuacji i nie paść ofiarą oszustów policjanci apelują o ostrożność. Nie bądźmy łatwowierni i nie dajmy się oszukiwać. Pomysłowość i przebiegłość oszustów jest nieograniczona. Dlatego tak ważne jest przekazywanie wiedzy osobom starszym na temat istniejących zagrożeń, aby świadomie mogły reagować, kiedy znajdą się w podobnej sytuacji.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>