Kandydatka .Nowoczesnej podkreśla, że zmiany w systemie edukacji są konieczne, szczególnie w odniesieniu do naszego regionu, który boryka się z „gigantycznym problemem bezrobocia długookresowego”. Jak wyjaśniła podczas piątkowej konferencji prasowej, wynika to z niedopasowania kwalifikacji pracowników do potrzeb pracodawców. - Pracodawcy biją na alarm, bo nie mają kogo zatrudniać. Nie ma specjalistów, którzy kompetencjami i kwalifikacjami odpowiadaliby zapotrzebowaniom rynku pracy – wyjaśniła. Jak dodała, tylko trzy na kilkadziesiąt ofert pracy, prezentowanych przez PUP w Radomiu, dotyczą osób z wyższym wykształceniem. Problemu ze znalezieniem pracy nie mają natomiast spawacze, mechanicy czy opiekunowie osób starszych.
Zdaniem kandydatki, problem mógłby zostać rozwiązany dzięki współpracy szkół zawodowych i uczelni wyższych z przedsiębiorcami. Ci ostatni mogliby wspomóc edukację oraz przygotować młodych do rynku pracy poprzez wdrażanie stażów czy badań naukowych. Zaplecze budżetowe powinno zapewnić jednak państwo, które obecnie „finansuje edukację na każdym szczeblu, natomiast obowiązek tworzenia programów nauczania przerzuciło na szkoły i uczelnie wyższe. – Dzisiaj państwo finansuje armię bezrobotnych dyplomowanych – mówiła.
Kalinowska proponuje zatem modyfikowanie obecnych i tworzenie nowych programów nauczania przez „firmy i jednostki, które zajmują się edukacją na szczeblu samorządowym i centralnym”. Jak zaznaczyła, chodzi głównie o praktykę, która stanowi podstawę szkolnictwa zawodowego. Odpowiedzią ma być system zachęt i bodźca finansowego, który zmobilizuje firmy do aktywnego udziału w edukacji. – Firmy nie powinny ponosić kosztów np. za wkład w materiały edukacyjne czy prowadzenie badań naukowych. Zachęty fiskalne są niezbędne. .Nowoczesna ma bardzo konkretną propozycję, 200 procentowa ulga na działalność badawczo-rozwojową dla firm – zaproponowała.
Kalinowska podkreśliła, że wprowadzenie tych zmian jest niezbędne w punktu widzenia rozwoju Radomia i zmniejszenia bezrobocia w regionie. Ma to także powstrzymać „exodus młodych ludzi z Ziemi Radomskiej”. – Zacznijmy Polskę zmieniać od Radomia, nikt za nas tego nie zrobi – dodała na koniec.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>