Licytujemy dla WOŚP bluzę kucharską ''Petardy'' z Hell's Kitchen. Lubisz gotować - ta bluza może być Twoja!

Imprezy związane z WOŚP odbywały się już w sobotę, było na sportowo, co można zobaczyć tutaj i na ludowo - do obejrzenia tutaj. Program Orkiestry w Radomiu tutaj. 

Oczywiście Orkiestry nie byłoby bez wolontariuszy. Tych chłopaków przebranych za groźnych komandosów spotykamy tradycyjnie co roku na kładce prowadzącej do Galerii Słonecznej. Trzeba przyznać, że o datki proszą jednak bardzo kultaralnie i... skutecznie:

Na scenie prezentują się zespoły różnych nurtów muzycznych. Około godz. 16 przyszedł czas na blues i rock:

Na Placu Jagiellońskim powoli przybywa radomian, ale wyraźnie ze względu na temperaturę Galeria Słoneczna na razie przyciąga większość publiki:

A w Galerii Słonecznej WOŚP towarzyszy akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego. - Zainteresowanie jest duże. Do 16:30 zapisało się ponad 50 osób, a ludzi w związku z finałem Orkiestry przybywa, więc liczymy na dobry wynik - mówi Krzysztof Motyka z Fundacji DKMS, inicjator akcji w Radomiu. Jak dodaje, dzięki podobnym zbiórkom w ciągu 7 lat fundacji udało się zgromadzić ponad milion potencjalnych dawców, dzięki czemu przeprowadzono 3600 przeszczepów szpiku. - Zapraszamy wszystkich, nie ma przecież nic piękniejszego niż uratowanie komuś życia - zachęca pan Krzysztof.

Bez tej orkiestry Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie mogłaby się oczywiście odbyć. Mowa o radomskim towarze eksportowym - Grandioso. Jej występ przyciągnął w Galerii Słonecznej tłumy:

Wśród licytowanych dziś przedmiotów są koszulka i piłka z podpisami piłkarzy Radomiaka, które przyniósł sam trener Zielonych, Verner Lička. Na zdjęciu towarzyszy mu Ewelina Studzińska z działu marketingu Radomiaka:

Wśród wolontariuszy są: prezydent Radosław Witkowski i jego zastępca Konrad Frysztak. Jak w urzędzie - tak i tu - jest podział pracy: prezydent przykleja serduszka, wiceprezydent zbiera datki do puszki:

Licytacja koszulki i piłki Radomiaka przyniosła w sumie 1150 zł - za 400 poszła koszulka, za 750 zł piłka. Oliver i Kuba, jedni z najmłodszych wolontariuszy musieli rozstać się z gadżetami. Oliver (z prawej) już piąty rok z rzędu zbiera datki do puszki WOŚP:

Meldunek z banku: do tej pory (na 18:30) zebrano 177 tys. 172 zł. Brawo! Czy padnie ubiegłoroczny rekord dnia finału - 215 tys. zł?

Podczas finału można było honorowo oddać krew. I tu mamy dane z banku krwi. Krew oddało 100 osób, zebrano 45 litrów. Brawo!

Przez kilka godzin przez scenę na Placu Jagiellońskim przewinęła się cała gama zespołów i solistów. Trwają kolejne występy, przybywa publiki. Wszyscy już wypatrują światełka do nieba, czyli pokazu sztucznych ogni, który tradycyjnie kończy WOŚP. Ale nim zrobi się wystrzałowo, jeszcze kilkadziesiąt minut grania i śpiewania:

Jeszcze przed godz. 20 odbędzie się licytacja m.in. saperki, którą na WOŚP przekazał prezydent Witkowski. Uczestniczyła ona w pierwszych-symbolicznych wykopach pod Radomskie Centrum Sportu na ul. Struga.

Saperka poszła za 700 zł, rękawice mistrza świata Krzysztofa Głowackiego za 400. Brawo dla obu panów, którzy wylicytowali te gadżety. Przy okazji prezydent Radomia obiecał, że przyszłoroczny finał WOŚP odbędzie się na odnowionym już Placu Jagiellońskim, a któryś z następnych - w nowej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Struga:

Punktualnie o godz. 20, tak jak w całej Polsce wystrzeliło światełko do nieba. Zobaczcie sami:

I na koniec informacja - rekord dnia finału pobity! Do godziny 20 zliczono 220 tysięcy złotych zebranych przez wolontariuszy w Radomiu! - Przez 15 lat organizowania WOŚP w Radomiu zebraliśmy w naszym mieście ponad 2 mln zł, a w naszych szpitalach na Tochtermana i Józefowie Orkiestra kupiła sprzęt za ponad 3 mln. zł. Opłaca się grać z orkiestrą - mówił na zakończenie wieczoru prezydent Radomia Radosław Witkowski.

- Mieszkańcy Radomia, jesteście wspaniali, fantastyczni. Dziękujemy! - wykrzyczał Bartosz Bednarczyk, szef radomskiego sztabu WOŚP. Dla tych, którzy jeszcze po światełku do nieba zostali na placu - przeboje AC/DC grał zespół 4 Szmery.

Rok temu - w dzień finału w Radomiu - zebrano 215 tys. złotych, a ogółem 233 tys. złotych. Teraz na koncie radomskiego banku jest już dokładnie 322 tys. 690 zł i 58 gr, co oznacza, że ubiegłoroczny rekord został pobity o prawie 90 tysięcy złotych!

Mamy rekord! Radomianie hojnie wsparli WOŚP

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>