Jeśli towarzyszą ci wysoka gorączka, silny ból głowy, mięśni i stawów oraz złe samopoczucie, lepiej zostań w domu. To standardowe objawy grypy. – Niejednokrotnie takie objawy są przez pacjentów lekceważone, a po zażyciu doraźnych środków poprawiających samopoczucie idą oni do szkoły lub pracy, gdzie zakażane są inne osoby. Konieczne jest pozostanie w domu – mówi Lucyna Wiśniewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu w Radomiu.
W 2014 roku odnotowano w Radomiu i powiecie 50 tys. 837 zachorowań na grypę, z czego 34 tys. 112 przypadków w samym mieście. – W okresie jesienno-zimowym od września do grudnia w 2014 roku odnotowaliśmy trzykrotnie więcej zachorowań w porównaniu do tego samego okresu w 2013 roku – mówi Małgorzata Gregorczyk, rzecznik radomskiego Sanepidu. Do 15 lutego 2015 odnotowano 8 tys. 470 przypadków, o 3 tys. 112 więcej niż w zeszłym roku o tej samej porze.
Skąd ten wzrost? Jak tłumaczy dyrektor sanepidu, przyczyniła się do tego ciepła zima i ubiór niedostosowany do pogody. Ubieramy się albo za lekko albo za grubo, wtedy dochodzi do przegrzania organizmu. Również sami pacjenci częściej zgłaszają się do lekarza.
- Niejednokrotnie objawy grypy są przez pacjentów lekceważone, a po zażyciu doraźnych środków poprawiających samopoczucie idą oni do szkoły lub pracy, gdzie zakażane są inne osoby. Dobrze, że dostępne są środki, które pozwalają się lepiej poczuć, ale konieczne jest pozostanie w domu. Trzeba poleżeć, wypocząć i nawadniać organizm – mówi dyrektor.
Niewyleczona grypa niesie ze sobą powikłania. Należą do nich: zapalenie oskrzeli, krtani, gardła, płuc, uszu oraz mięśnia sercowego. W okresie jesienno-zimowym ważna jest profilaktyka oraz higiena. Niezmiernie ważne jest mycie rąk i unikanie kontaktu na zewnątrz z klamkami i barierkami autobusowymi. Zaleca się także, aby poza domem nie dotykać okolic oczu oraz nosa.
Ważna jest także profilaktyka szczepienna. Ogółem w tym sezonie w Radomiu zaszczepiło się 9 tys. osób. – To niewielki wycinek w stosunku do liczby wszystkich mieszkańców. Największą grupę, bo ponad 60 procent, stanowią osoby powyżej 65 roku życia, na co ma wpływ miejski program darmowych szczepień dla seniorów – mówi Wiesława Chrzanowska, koordynator punktu szczepień w radomskim sanepidzie. Szczepią się także osoby w tzw. wieku produkcyjnym, którym koszty szczepień refundują zakłady pracy. – Najmniej szczepione są dzieci do 15 roku życia, a właściwie nie są w ogóle szczepione – dodaje Wiesława Chrzanowska.
Szczepionka przeciw grypie to koszt 30 zł. Jeśli ktoś szczepi się pierwszy raz, konieczne są dwie dawki, tak jak i w przypadku dzieci do 4 r. ż (dzieci z grupy podwyższonego ryzyka np. astma, problemy immunologiczne). W kolejnych latach wystarcza jedna dawka. Każde szczepienie daje odporność na 6 do 10 miesięcy. Najlepiej przeciw grypie szczepić się od września, nawet do maja.
Na grypę co roku choruje około 250 milionów osób. Z czego od 250 do 500 tysięcy umiera w wyniku powikłań pogrypowych. – W ciągu 14 lat nie odnotowaliśmy żadnego ciężkiego przypadku odczynu poszczepiennego. Wszystkie niepożądane w postaci zaczerwienienia czy bólu kończyny były to nas zgłaszane, a objawy ustąpiły w ciągu 24 godzin. W sumie takich przypadków było 13 – wyjaśnia koordynator puntu szczepień.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>