Debata prezydencka odbyła się w siedzibie Radomskiego Klubu Środowisk Twórczych i Galerii "Łaźnia". Wzięło w niej udział siedmiu kandydatów na prezydenta Radomia: Radosław Witkowski (PO) , Robert Dębicki (niezrzeszony., popierany przez KNP), Wojciech Bernat (niezrzeszony, popierany przez SLD), Paweł Stępień („W trosce o Radom”), Marzena Wróbel (niezrzeszona, popierana przez Radomian Razem), Krystyna Suszyńska (Stowarzyszenie „Wolny Radom”) oraz Krzysztof Ferensztajn (PSL). W dyskusji nie wziął udziału Andrzej Kosztowniak, obecny prezydent ubiegający się o trzecią kadencję.
Debata była emitowana na antenie Polskiego Radia RDC od godz. 18 do godz. 19 (na radomskiej częstotliwości 89,1).
Spotkanie było podzielone na dwie tury: w pierwszej kandydaci na prezydenta Radomia mieli za zadanie w ciągu 2 minut zaprezentować swój pomysł na Radom, a w drugiej odpowiadać na pytania widzów.
Jednym z priorytetów programu wyborczego Radosława Witkowskiego jest zmniejszenie bezrobocia, budowa trasy N-S, hali widowiskowo-sportowej oraz utwardzenie ulic w Radomiu. A jaki jest sposób na brak pracy w mieście? - Bezrobocie w Radomiu wynosi ponad 20%. Jeśli zostanę prezydentem, cała moja kadencja zostanie podporządkowana zmniejszeniu bezrobocia. Chcę rozbudować specjalną strefę ekonomiczną na Wośnikach i powołać do życia Radomską Strefę Gospodarczą - powiedział podczas debaty kandydat na prezydenta Radomia z ramienia PO.
Robert Dębicki stawia na młodych. To im dedykuje ważną część swojego programu wyborczego. A jeśli zostanie prezydentem Radomia, odpartyjni Urząd Miejski. - Mój pomysł na Radom mieści się w moim haśle: "Ty wyjeżdżasz, ja wróciłem, bo Radom ma potencjał". Chcę stworzyć młodym warunki do życia w Radomiu, do zakładania działalności gospodarczych, które w pierwszym stadium byłyby nieopodatkowane. Urząd Miejski trzeba odpartyjnić, by urzędnicy byli dla ludzi - mówił kandydat na prezydenta Radomia popierany przez Nową Prawicę.
Wojciech Bernat jako nowy prezydent Radomia postawiłby na zielone technologie. - Chcę stworzyć spółdzielnie energetyczne, by energia dla radomian była tańsza. Warto też zainwestować w dolinę zbrojeniową w naszym mieście - powiedział kandydat na prezydenta Radomia popierany przez SLD.
Paweł Stępień chce przywrócić miastu jego znaczenie przemysłowe. Proponuje, by radomskie lotnisko poszerzyło swoją działalność. - Wokół obwodnicy możemy stworzyć firmy spedycyjne, by przywrócić Radomiowi charakter przemysłowy. Ponadto radomskie lotnisko musi określić czy ma być pasażerskie, czy cargo, bo wg mnie powinno być to drugie - mówił kandydat na prezydenta popierany przez stowarzyszenie "W trosce o Radom".
Marzena Wróbel upatruje sukces Radomia w szybkiej kolei i lotnisku cargo. - Budowa trasy N-S, modernizacja kolejowej "ósemki" - to najważniejsze zadania inwestycyjne na poziomie parlamentu. W mieście ważna jest walka z bezrobociem. Lotnisko cargo dałoby tysiącom radomian pracę. Lotnisko i szybka kolej to murowany sukces - powiedział kandydatka na prezydenta Radomia popierana przez stowarzyszenie Radomianie Razem.
Krystyna Suszyńska swoją prezydenturę oparłaby na trzech filarach: finanse, ludzie, zasoby techniczne. - Proponuję, by Radom przeszedł na budżet zadaniowy, by inwestować w edukację ludzi, wówczas wykwalifikowana kadra znajdzie pracę, a zasoby techniczne to nic innego jak wybór odpowiedniej drogi inwestycji w potencjał miasta - czy to będzie zdrojeniówka czy coś innego - droga jest otwarta - powiedziała kandydatka na prezydenta z "Wolnego Radomia".
Krzysztof Ferensztajn postawiłby na edukację zawodową - w niej widzi przyszłość Radomia. - Chciałbym stworzyć centrum szkolnictwa zawodowego w naszym mieście. Wtedy zatrzymalibyśmy emigrację młodych - mówił podczas debaty kandydat na prezydenta Radomia z ramienia PSL.
W drugiej turze kandydaci odpowiadali na pytania widzów. Radomian interesowały przede wszystkim sposoby na dług miasta, promowanie kapitalizmu na radomskim rynku pracy, a nie socjalizmu. W tej części nie obyło się bez ostrej wymiany zdań między kandydatami oraz kandydatami a widzami.
Jakie są sposoby na dług miasta? - wg Marzeny Wróbel to zrównoważony budżet i praca, dla Roberta Dębickiego to ograniczenie biurokracji, wg Radosława Witkowskiego i Pawła Stępnia - nowe miejsca pracy, dla Krystyny Suszyńskiej budżet zadaniowy, dla Krzysztofa Ferensztajna - nowe inwestycje, nowi przedsiębiorcy.
Dużo zamieszania wprowadziło pytanie dotyczące kapitalizmu i socjalizmu. Śmiech wśród widzów wzbudziło stwierdzenie Pawła Stępnia. - Powszechna nauka to zdobycz socjalizmu, 8 godzin pracy to zdobycz socjalizmu. Między Robertem Dębickim a Marzeną Wróbel doszło do ostrej wymiany zdań na temat pojmowania socjalizmu. Do nerwowej dyskusji doszło również między Pawłem Stępniem a posłanką Wróbel.
Debata trwała jeszcze kilkanaście minut po tym, jak zeszła z anteny.To była trzecia z kolei debata prezydencka w Radomiu. Relację z drugiej obejrzysz TUTAJ. Wybory samorządowe tuż-tuż - zostały dwa tygodnie.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>