O niespodziewanej ewakuacji klientów Galerii Słonecznej w środę ok. godz. 18 poinformował nas nasz czytelnik. W jego opinii galeria nie ma odpowiedniego zaplecza ewakuacyjnego na wypadek pożaru. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
O kometarz wyjaśniający całą sytuację poprosiliśmy także Galerię Słoneczną. Jego treść w całości publikujemy poniżej.
"Powodem wczorajszego alarmu i ewakuacji z Galerii Słonecznej było zadymienie jednego z czujników na parkingu na poziomie +1, najprawdopodobniej spowodowane chuligańskim wybrykiem. Wszystkie systemy przeciwpożarowe zadziałały prawidłowo, a służby centrum natychmiast sprawdziły, czy istnieje faktyczny stan zagrożenia. Okazało się, że nie ma groźby pożaru i alarm został odwołany.
Na parkingu są trzy klatki ewakuacyjne, w tym jedna przy tak zwanym „ślimaku”, czyli drodze dojazdowej na kolejne poziomy parkingu. Jest też oczywiście dobrze widoczne oznakowanie, wskazujące drogę ewakuacyjną, rozmieszczone na parkingu zgodnie z procedurami przeciwpożarowymi. Zgodnie z procedurą wyjazd z parkingu jest automatycznie blokowany, by ludzie opuszczali obiekt „najbliższym wyjściem ewakuacyjnym” pieszo, o czym mówi emitowany komunikat alarmowy. Informowali o tym także pracownicy ochrony, którzy w czasie alarmu nadzorowali teren parkingu, kierując klientów do wyjść ewakuacyjnych. Cały system zadziałał prawidłowo.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wyjazd aut z parkingu podczas pożaru jest zabroniony. Niektórzy nie stosują się do komunikatów i poleceń wydawanych przez ochronę i zamiast opuszczać budynek wyjściami ewakuacyjnymi, próbują wyjeżdżać samochodem. Dlatego apelujemy do wszystkich, by w takich sytuacjach stosowali się do komunikatów alarmowych i nie bagatelizowali procedur przeciwpożarowych, które zostały opracowane tak, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo w obiekcie."
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>