- Nie mam samochodu, więc zwykle poruszam się pieszo. Praktycznie każdego dnia spotykam się z problemem zaparkowanych na chodniku samochodów. Kierowcy parkują tam, gdzie mają miejsce. Szkoda tylko, że nie liczą się przy tym z pieszymi, w moim wypadku z matką z wózkiemi, która zwyczajnie nie maja jak przejechać chodnikiem - skarży się Veronika, matka blisko dwuletniego Wiktora. - Wkurza mnie to, że ci kierowcy nie patrzą na to czy blokują komuś drogę, czy nie. Ważne jest jedynie to, by oni sami mieli blisko do celu – dodaje.
- Rozmawiałam na ten temat z wieloma osobami, a najgorsze jest to, że niektórzy w ogóle nie widzą problemu i pytają ''sorry, to gdzie mam zaparkować?''. Odpowiadam, parkujcie tak, żeby zostawić miejsce pieszym. Chodnik jest głównie dla pieszych nie dla samochodów! – wyjaśnia zirytowana matka.
Jedna z Czytelniczek przyznaje, że zdarzyło jej się kilka razy lekko zarysować karoserię lub trącić lusterko. - Nie zrobiłam tego specjalnie, ale chcąc wyminąć samochód odbiłam od krawężnika z drugiej strony chodnika i wózek uderzył w samochód – mówi Barbara.
Maria, która jest matką i jednocześnie kierowcą przyznaje, że jeśli musi „coś załatwić”, to nie patrzy jak parkuje. - Ważne, że blisko do celu, ale wkurza mnie ta idiotyczna kostka brukowa na deptaku na „Żeromie”. Synowi tylko w wózku głowa podskakuje – dodaje. Według statystyk radomskiej Straży Miejskiej interwencji dotyczących zaparkowanych na chodniku samochodów jest około 40 dziennie.
- Mniej więcej połowę stanowią zgłoszenia samych metek, druga połowa jest wynikiem pracy naszych patroli. Często jest tak, że na miejscu interwencji okazuje się, że takich źle zaparkowanych samochodów jest kolejnych pięć – mówi Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej w Radomiu i dodaje, że bardzo dużo interwencji tego typu jest na przykład w okolicy ulic Kusocińskiego, Żwirki i Wigury, czy Traugutta. - Problem szczególnie widać w dzień handlowy w okolicach ul. Wernera. Wówczas kierowcy parkują wszędzie – dodaje.
Informacje o blokującym przejście pieszym samochodzie można zgłaszać pod bezpłatnym numerem straży miejskiej 986.
Przypomnijmy, że kierowca parkując w dozwolonym miejscu na chodniku zobowiązany jest do pozostawienia na nim półtora metra miejsca wolnego. Jeśli jest to mniejsza przestrzeń, kierujący może liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych oraz jednym punktem karnym.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>