Festyn odbył się na Placu Corazziego przez UM. Zgodnie z przewidywaniem największą atrakcją dla radomian były przejazdy zabytkowym autobusem marki Jelcz 043, który jest własnością Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.
Kultowy już "ogórek" wykonał dziewięć kursów po centrum miasta na specjalnej linii turystycznej 043 (numer nawiązywał, rzecz jasna, do oznaczenia modelu pojazdu). Podczas tych wycieczek znana radomska przewodniczka Alina Osieniecka z właściwym sobie poczuciem humoru opowiadała pasażerom o najciekawszych mijanych po drodze obiektach. Dzięki temu radomianie (chociaż nie tylko, bo podczas jednego z kursów na pokładzie mieliśmy też gości z zagranicy) mogli dowiedzieć się wielu ciekawostek o mieście.
Dla młodszych osób podróż "ogórkiem" z pewnością była interesującym przeżyciem, zaś starsi mogli przypomnieć sobie pojazd, którym na co dzień jeździli w dzieciństwie. Każdy kurs kończył się losowaniem szczęśliwego numeru biletu - zwycięzca otrzymywał od MZDiK książkę "Kronika radomskiej komunikacji".
Podczas festynu na Placu Corazziego można było oglądać historyczne i współczesne autobusy komunikacji miejskiej. Przed magistratem stały: Ikarus 280.26 z MPK Radom, Solaris Urbino 12 z firmy Michalczewski, Solaris Urbino 12 z konsorcjum firmy Irex-4 oraz Solaris Urbino 18 CNG z MPK Radom. Na zakończenie imprezy wszystkie wozy ruszyły, oczywiście z "ogórkiem" na czele, na paradę ulicami Radomia. Piesi i kierowcy przystawali na widok takiej nietypowej kolumny pojazdów, robili pamiątkowe zdjęcia oraz filmy, pozdrawiali również pasażerów, szczególnie tych w "ogórku".
Korzystanie z miejskiej komunikacji było 22 września darmowe dla wszystkich pasażerów! To nowość, gdyż w poprzednich latach ta zachęta dotyczyła tylko kierowców samochodów osobowych, którzy musieli w tym celu okazać dowód rejestracyjny pojazdu. Teraz każdy chętny mógł po prostu wsiąść do dowolnego autobusu miejskiego i jechać!
Miłośnicy dwóch kółek mogli natomiast tego dnia bezpłatnie jeździć rowerami miejskimi przez godzinę, a nie 20 minut. - Włączyliśmy się też w ogólnopolską akcję Polskiego Związku Pracodawców Transportu Publicznego "Łączy nas krew". W Dniu bez Samochodu na ulicy Żeromskiego stanął charakterystyczny czerwony autobus - mobilny punkt poboru krwi z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu. Ci, którzy podczas naszego festynu skorzystali z możliwości podzielenia się krwią z potrzebującymi, otrzymali nagrody. Trzy osoby dostały od nas bony upoważniające ich do bezpłatnego doładowania biletu miesięcznego na Radomskiej Karcie Miejskiej. RCKiK rozdawał także koszulki - mówili organizatorzy.
Sporo działo się na scenie oraz wokół niej. Na estradzie prezentowali się młodzi artyści związani z Radomską Szkołą Rocka. Niezwykłymi umiejętnościami popisywali się wyczynowi rowerzyści, którzy nie tylko jeździli na jednym kole, ale nawet pokazali, że da się jechać jednośladem... stojąc na kierownicy. Ulicami centrum Radomia przejechała poza tym parada cyklistów.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>