Środa 27 listopada
Waleriana, Wirgiliusza, Ody
RADOM aktualna pogoda

''Drogowy Armagedon''. ''Paranoja''. Tak wielkich korków jeszcze w Radomiu nie było [ZDJĘCIA]

cir 2015-03-25 19:31:00

Radomianie i kierowcy przejeżdżający przez nasze miasto, jeszcze czegoś takiego nie widzieli. Wielokilometrowe korki, sznury aut blokujące skrzyżowania, przekleństwa „mobilków”. – Drogowy Armagedon. Paranoja. Ten kto to wymyślił, powinien przyjść kierować ruchem – to tylko najgrzeczniejsze komentarze.

Korek na ul. Chrobrego - dwupasmówka zapelniona autami od skrzyżowania przed wydziałem ekonomicznym UTH do ul. 11 Listopada

Już od rana na trasach objazdów wiaduktu na Żółkiewskiego zaczęły się tworzyć korki, ale tego co się działo w godzinach popołudniowego szczytu przerosło wyobraźnię wyobraźnie drogowców planujących zamknięcie wiaduktu i objazdy.

Przed południem najgorsza sytuacja była na Zbrowskiego. Korek w stronę miasta do świateł z 11-listopada zaczynał się w najlepszym przypadku przy skrzyżowaniu, w najgorszym już przed skrzyżowanie z Gołębiowska. Wyjechanie z osiedlowych ulic Orląt Lwowskich, Paderewskiego, Zientarskiego, czy z Osiedla Etiuda lub pobliskiej Biedronki bez uprzejmości jadących Zbrowskiego byłoby często niemożliwe.

W popołudniowym szczycie zrobiło się dużo gorzej. Korek zaczynał się już na skrzyżowaniu Zbrowskiego z Żółkiewskiego (przy wjeździe na remontowany wiadukt), a bywało, ze dużo wcześniej i zajmował jeszcze 100-200 metrów Żółkiewskiego.

Niektórzy kierowcy szukali skrótu przez Paderewskiego, ale natykali się na korek na Światłach Daszyńskiego/Chrobrego, a później Chrobrego/11 Listopada.

Na 11 Listopada roiło się od TIR-ów. Według relacji świadków dochodziło do sytuacji gdy samochodów czekających na nowych światłach 11 Listopada/Żwirki i Wigury blokowały skrzyżowanie 11 Listopada/Chrobrego gdy zielone światło miały auta jadące na Chrobrego.

- Kto to wymyślił, żeby TIR-y przez miasto puścić, przecież tu dopiero co położony był asfalt, przy takim ruchu za miesiąc dwa będą koleiny – mówił nam jeden z mieszkańców 11 Listopada 58. – Po oddaniu wiaduktu asfalt ma być położony ponownie – wyjaśniliśmy. – Boże, niemożliwe! Paranoja, co za marnotrawstwo! Czemu starego wiaduktu nie zamknięto dopiero po wybudowaniu nowego – dziwił się nasz rozmówca.

Większość komentarzy, które wypowiadali kierowcy, użytkownicy CB-radia, którego nasłuchiwaliśmy nie nadaje się do powtórzenia. – To jakiś drogowy Armagedon, puścić objazd przez tyle świateł. Ten kto to wymyślił powinien tu stanąć i kierować ruchem. Gdzie policjanci, straż miejska – powinno=i kierować TIR-y na objazdy poza miastem – to najgrzeczniejsze z komentarzy.

Jeśli nic się nie zmieni w organizacji objazdów i zapowiedziany przez dyrektora MZDiK Kamila Tkaczyka termin oddania do użytku nowego wiaduktu zostanie dotrzymany „drogowy Armagedon” w Radomiu potrwa do końca lipca.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych