Radomscy radni zdecydują, czy ulicy, która dotąd nosiła imię Adama Rapackiego, nadać imię Adama Rapackiego.
Pierwszy był działaczem ruchu robotniczego, członkiem władz PPS i Biura Politycznego KC PZPR. Znalazł się więc na liście patronów, którzy powinni zniknąć z przestrzeni publicznej, przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej.
Drugi Rapacki to muzyk, syn aktora Wincentego Rapackiego, brat kompozytora i malarza Józefa Rapackiego. Urodził się w 1896 r., kształcił się w Konserwatorium Towarzystwa Muzycznego w Krakowie, później pracował jako dyrygent w teatrach operetkowych. Komponował piosenki i pieśni oraz ilustracje muzyczne do filmów. Zmarł w Otwocku w 1935 roku - w wieku 39 lat.
Związków z Radomiem nie miał, ale chodziło raczej o wykorzystanie zbieżności imienia i nazwiska z poprzednikiem. Dzięki takiej operacji samorząd wywiąże się z obowiązku nałożonego ustawą o dekomunizacji nazw ulic, a jednocześnie oszczędzi mieszkańcom kłopotów związanych z wymianą dokumentów, pieczątek i szyldów - czytamy na portalsamorzadowy.pl.
- Przemówił do nas argument ekonomiczny - mówi Jakub Kowalski, radny PiS, przewodniczący komisji kultury, która pozytywnie zaopiniowała zmianę nazwy. - Z adresem Rapackiego zarejestrowanych jest 1020 pojazdów, wiele działalności gospodarczych. I choć w przypadku dekomunizacji mieszkańcy nie płacą za wymianę dokumentów, to przecież trzeba zrobić zdjęcia, wymienić wizytówki czy druki firmowe - tłumaczy szef kancelarii Marszałka Senatu.
Rapacki to jednak wyjątek. W przypadku pozostałych patronów wskazanych przez IPN, raczej nie da się znaleźć zastępców o takich samych imionach i nazwiskach.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>