Budżet przyjęty prawie jednogłośnie. Przeszły tylko poprawki opozycji
W opinii mecenas biura Rady Miejskiej, właśnie tak się stało. Przewodniczacy Wójcik tłumaczył dziś: - Prezydent zgłosił do projektu budżetu trzecią autopoprawkę, która tak jakby "wyrzuciła" jego wcześniejsze zadanie pt. "Radomski Program Drogowy". Z kolei autopoprawka radnych opozycji, która wcześniej wpłynęła do biura Rady Miejskiej, a była głosowana po autopoprawkach prezydenta, eliminowała to, co prezydent już złożył, ale tego formalnie już nie było, więc nie mogła eliminować czegoś, czego nie ma i dlatego w programie drogowym są dwie pozycje po 8 mln złotych, jeden na 64 drogi, zaś drugie na 17 ulic, także razem radni przegłosowali 16 mln zł. To jest opinia na dziś, zobaczymy, co teraz powie RIO, ale myślę, że to potwierdzi.
- To była zagrywka pana prezydenta i teraz zobaczymy, czy da radę za 8 mln złotych wyremontować 64 drogi. Radosław Witkowski sam się zakiwał - dodał Dariusz Wójcik.
Na pytanie, czy to radni opozycji się nie zakiwali, przewodniczący odpowiedział: - Absolutnie. Od początku bowiem mówiłem, że wszystkie drogi są w naszym budżecie, to nikt nie chciał mnie słuchać.
- Jak można zgodzić się z takim twierdzeniem, kiedy w poprawce zgłoszonej przez PiS, w dziale 600 mamy najpierw, że się wykreśla 8 mln zł, a później te 8 mln jest wprowadzone i są przypisywane zadania. Jak można więc mówić, że mamy dwa razy po 8 mln zł? Prezydent w swojej autopoprawce dał tylko wykaz zadań pod kwotę 8 mln złotych. Przy tym budżecie dzieją się jakieś cuda, bo mnożą się raptem programy, jest nie 8 mln, a 16, a jeszcze o 8 mln mieliśmy zmniejszyć wydatki. W żaden sposób taka kwota nam nie wyjdzie. Jednym zdaniem: przy tworzeniu budżetu miasta na 2018 rok, mamy do czynienia z zamętem i wielkim chaosem - powiedział natomiast radny Kazimierz Woźniak.