Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Dariusz Wójcik: ''Ludzie piszą i dzwonią z całego świata''. Wkrótce druga część kultowego albumu z radomianami

Marek Wiatark 2015-08-20 13:22:00

Do końca zbliżają się prace nad drugą częścią kultowego już albumu pt. „Na pamiątkę… Radomianie na starych fotografiach”. Na ten temat rozmawiamy z inicjatorem wydawnictw Rady Miejskiej i jej przewodniczącym, Dariuszem Wójcikiem

Dariusz Wójcik podczas promocji albumu "Na pamiątkę" radomianie na starych fotografiach? we wrześniu 2014 r.

Marek Wiatrak: Rada Miejska, wydająca od kilku lat książki poświęcone Radomiowi i jego mieszkańcom, pierwszy raz zdecydowała się na kontynuację publikacji, w kolejnej części. Nie dziwię się, bo sam dostałem kilka telefonów od znajomych, którzy teraz mieszkają poza Radomiem, z prośba o ten wyjątkowy, a wręcz już kultowy album. 

Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej Radomia: - Tak, zainteresowanie albumem z radomianami na starych fotografiach było ogromne. Po tym sukcesie wydawniczym wielu mieszkańców Radomia zwróciło się do nas z informacją, że posiada w swoich zbiorach bardzo ciekawe zdjęcia. Postanowiliśmy to wykorzystać.

W pierwszej części znalazły się sporej mierze fotografie z zasobów Archiwum Państwowego muzeów. Teraz mamy więcej zdjęć od osób prywatnych. To bardzo cenne fotografie, które chcemy pokazać nie tylko mieszkańcom Radomia ale wszystkim, którzy w sprawie albumu odzywali się do nas z całej Polski i zagranicy.

W pierwszym albumie, mimo jego obszerności nie zmieściły się wszystkie zgłoszone fotografie. Czy teraz się zmieszczą?

Zdjęć jest ogrom i wciąż ich przybywa, żeby wszystkie pomieścić trzeba by było wydać jeszcze kilka części. To tylko pokazuje jaki dobry mieliśmy pomysł. Autorzy albumu, którym jako przewodniczący Rady Miejskiej ufam całkowicie, wybrali ich zdaniem najlepsze zdjęcia, kryjące za sobą najciekawsze historie.

Tradycyjnie, wydanie koordynuje "Łaźnia", nie wywierałem na autorów żadnego wpływu. To jest praca zespołowa osób, które na swym fachu znają się doskonale, są już sprawdzone w poprzednich naszych. Myślę, że też dzięki temu ten album odniesie bardzo duży sukces.

Książki wydawane przez Radę Miejska to bardzo ładne, solidnie zrobione, wręcz wychuchane wydawnictwa. Taki też był cieszący się równie wielkim powodzeniem album „Radom spacer sentymentalny”, który „połknąłem” jednego wieczoru. Skąd pochodzą fundusze na tak porządnie wydane książki?  

Wszystkie swoje publikacje Rada Miejska wydaje z oszczędności m.in. na dietach radnych. Poprzednie publikacje wspierał finansowo także prezydent Andrzej Kosztowniaka. Nie inaczej jest w przypadku prezydenta Radosława Witkowskiego, który dołożył z budżetu miasta na przygotowywany obecnie do druku album.

Nasze książki służą nie tylko ukazywaniu tożsamości radomian, ale także promowaniu naszego miasta na zewnątrz. Wiele osób, które kiedyś mieszkało w Radomiu, a los rzucił je w inne miejsca Polski i świata, pisze do nas maile, dzwoni z prośbą o przesłanie książki, bo chcą wrócić wspomnieniami do tych tamtych czasów .

Radom jest jednym z nielicznych miast, które wydaje tyle publikacji na temat historii miasta i życia swoich mieszkańców. Mam nadzieję, że będziemy to dalej kontynuowali, że stanie się to naszą tradycją, bo tematów do opisania i pokazania na pewno nam nie zabraknie.

Ile egzemplarzy zostanie tym razem wydanych?

To jedyny minus. Poprzedni album ukazał się w nakładzie 3000. Tym razem będzie to tylko 1500 egzemplarzy. Na tyle nam wystarczyło pieniędzy. Ale mam nadzieję, że jeśli będzie większe zapotrzebowanie, w co wierzę, to spróbujemy coś jeszcze wygospodarować i zrobimy dodruk. 

Kiedy album trafi do rąk Czytelników? 

Premierę książki planujemy w drugiej połowie września. Będziemy chcieli jak poprzednio skorzystać z życzliwości szkoły muzycznej i zorganizować  tę prezentację w jej sali koncertowej. Oczywiście spotkanie będzie otwarte i każda osoba, która przyjdzie na premierę otrzyma bezpłatny egzemplarz albumu.

Na zdjęciach poniżej (oryginalne opisy z szykowanej do druku II części albumu:

1. Maryna z Wereszczyńskich, potem żona Macieja Glogiera, koniec XIX w., z albumu Glogierów, wł. Grzegorz Izbicki

„Jako uczeń klasy 6-tej zakochałem się w obecnej mojej żonie Martynie Wereszczńskiej, a zakochałem się śmiertelnie i na całe życie. Gdy porównuję obecnie obserwowane objawy miłości młodzieńczej z objawami, które sam przechodziłem, to stwierdzić muszę, że uczucia nasze były otoczone jakimś nimbem poezji, że ukochana osoba była dla mnie czymś niedostępnym. Pamiętam, że dla zobaczenia ukochanej, wychodziłem nieraz parę wiorst za miasto, żeby z ukrycia spojrzeć na nią i wrócić samemu do domu. Uczucia nasze odznaczały się wyjątkową skromnością i obawą przed narzuceniem się ukochanej osobie.” (Maciej Glogier, zapisane przed 1939 r.) Ślub wzięli w 1896 r. w kościele św. Aleksandra w Warszawie.

2. Rajd reklamujący rowery „Łucznik”. Drużyna kolarska „Broń” Radom,  podczas usypywania kopca Marszałka Piłsudskiego w Krakowie. Marian Lesiak drugi od lewej. Kraków, Sowiniec, ok. 1935 r., wł. Piotr Lesiak

3. Album "Na pamiątkę... Radomianie na starych fotografiach"

4-6. Premiera albumu „Na pamiątkę… radomianie na starych fotografiach” we wrześniu 2014 r.  

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych