- Fragmenty schodów w przejściu podziemnym na radomskim dworcu PKP są tak śliskie, że trudno po nich zejść nie trzymając się za poręcz. Przy mnie na schodach poślizgnęła się starsza osoba – na szczęście nic się nie stało – pisze do nas w mailu pan Marek z osiedla Ustronie.
Z kolei pani Agnieszka z osiedla Michałów wybrała się na zakupy do Centrum Handlowego M1 i zwróciła uwagę na wiszący na daszku przy jednym z wejść do hipermarketu śnieg. – Może spaść w każdej chwili komuś na głowę– napisała nasza Czytelniczka.