Czwartek 28 listopada
Zdzisława, Lesława, Go¶cierada
RADOM aktualna pogoda

Czy Polska będzie wolna od GMO? Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni?

Mieczysław Kaca 2013-02-06 09:25:00

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Radomiu (4 luty), poseł PSL Mirosław  Maliszewski, w nawiązaniu do przyjęcia  2 stycznia 2013 roku przez Radę Ministrów dwóch ważnych rozporządzeń dotyczących zakazu stosowania materiału siewnego odmian modyfikowanych genetycznie (GMO) - kukurydzy MON 810 i ziemniaka Amflora powiedział m.in. - Miałem okazję pracować nad projektem ustawy o nasiennictwie. Podczas prac nad tym projektem, temat roślin genetycznie modyfikowanych wzbudził najwięcej emocji. Podpisane 2 stycznia br dwa rozporządzenia pozwolą, nam Polakom, dołączyć do wielu krajów europejskich wolnych od upraw genetycznie modyfikowanych. Dotyczy to oczywiście tych dwóch gatunków, a więc ziemniaka Amflora, przypomnę, że to jest ziemniak niejadalny, przemysłowy stosowany do produkcji skrobi i kukurydzy genetycznie modyfikowanej (jest to kukurydza paszowa). Bardzo sie cieszę jako rolnik, który promuje polską żywność, że te rozporządzenia weszły w życie. Pozwoli nam to z jeszcze większą determinacja promować nasze polskie owoce i warzywa na rynkach zewnętrznych. Hasło, że Polska jest jednym z krajów wolnych od roślin genetycznie modyfikowanych, przysporzy nam nowe rynki zbytu i utwierdzi wielu odbiorców, że polska żywność  jest naprawdę bezpieczna.

Fot. 1 Mirosław Maliszewski, fot. 2: szkolenie rolnicze w Podgórze

Oczywiście na konferencji prasowej dyskusji nad tym tematem nie było. Redaktorzy czekali na zakończenie konferencji, by szybko zjawić się w redakcjach i nadać materiał na portale bądź do radia czy telewizji Dami.

Należy przyznać, że Rada Ministrów uczyniła krok we właściwym kierunku i tym ukłonem wobec partnera koalicyjnego czyli PSL zaskarbi sobie przychylność w innych sprawach. Dobrze, że w Polsce zakazuje się wysiewu i nasadzeń tych odmian upraw. Nie oznacza to jednak, że roślin GMO nie uprawia się. Motylki, pszczółki i inne owady mogą pyłki roślin GMO przenosić nawet przez granice państwowe. Poza tym oficjalnie nikt takich upraw nie szuka i nie ściga. Uprawa konopi Indyjskich jest prawnie karana a raz po raz dowiadujemy się o wykryciu dzikich plantacji.

Nikt dotąd nie zajął  się sprawą stosowania w Polsce na potęgę  pasz używanych powszechnie do tuczu trzody chlewnej, bydła i innego  inwentarza żywego. Chodzi o wszechobecna importowaną śrutę sojową,  pochodzącą z nasion GMO, która  całkowicie wyparła mieszanki paszowe polskiej produkcji oparte na jęczmieniu, życie, pośledniej pszenicy czy nawet owsie. Czy soja nie powoduje, że polskie przetwory mięsne wiele straciły na jakości i atrakcyjności cenowej.
 

Ponadto eksperci mocno się spierają co do szkodliwości roślin GMO, bo np. wzrost zachorowalności na raka może w dużym stopniu mieć źródło w nadmiarze dwutlenku  węgla i  szkodliwego ołowiu  zawartego w spalinach samochodowych oraz wydostających się z przeróżnych kotłowni opalanych węglem i czym popadnie. Albo w   żywności chwalonej przez polskich konsumentów dlatego, że pochodzi   z Zachodu.

Również w oficjalnych materiałach Unii Europejskiej wyczytać można, że w ostatnich 30 latach rolnictwo USA podwoiło produkcję, a unijne – dreptało w miejscu. Przyczyna? – postawienie w USA na produkcję białka z roślin GMO. Inni twierdzą, że dzięki GMO kraje o wielkim zaludnieniu m.in. Indie, Chiny, Brazylia ,Argentyna, w omawianym okresie potroiły produkcje żywności i opanowały w ten sposób  głód.

29 stycznia uczestniczyłem w szkoleniu rolników zorganizowanym przez Polski Związek Producentów  Roślin Zbożowych, na którym eksperci zastanawiali się, czym w Polsce zastąpić importowane pasze produkowane z nasion roślin GMO. Uznali, że odpowiednio dużo białka posiadają rośliny strączkowe: łubin, groch nasienny, bobik i inne.

Rozporządzenie Rady Ministrów z  2 stycznia jest raczej jaskółką, która jeszcze wiosny nie czyni. Czy ją uczyni pokażą nie miesiące, lecz lata. Będzie to też  zależało od kierunków rozwojowych rolnictwa światowego, od tego,  które będzie okaże się konkurencyjne, opłacalne w produkcji. Dobrze, że w ostatnich latach eksport polskiego rolnictwa jest rentowny. Dobrze, by  zdrowa żywność  zapewniała  polskim rolnikom i państwu  coraz większe profity .

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych