Jak napisał nam jeden z naszych Czytelników podróżujących z Warszawy do Radomia, po półtorej godziny jazdy - jego samochód przed 16 był dopiero przed Tarczynem.
- W takim tempie w Radomiu będziemy dopiero za kilka godzin. Pojechaliśmy objazdem przez Wolę Gołkowską, bo jak pokazywały Google Maps, Tarczyn był praktycznie nieprzejezdny. Cały czas sypie, są naprawdę ciężkie warunki - napisał wczoraj nasz Czytelnik, który podesłał też zdjęcia.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>