- Z tą reformą nie zgadzają się środowiska szkolne, rodzice, ale również dzieci, samorządowcy, eksperci, a nawet rzecznik praw dziecka, który twierdzi, że tylko wprowadzi ona chaos. Dzieci od września nie będą wiedziały z jakich podręczników mają się uczyć - powiedziała posłanka Anna Białkowska, dodając: - PiS chce wprowadzić w XXI wieku szkołę żywcem przejętą z lat PRL.
Następnie posłanka PO zaznaczyła, że "nie zgadzamy się z tą deformą". - Dlatego razem z Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, jak i innymi partiami opozycyjnymi, chcemy, aby było referendum i żeby to Polacy mogli się wypowiedzieć, czy chcą nowej ustawy oświatowej - powiedziała Anna Białkowska.
- Na stronie niepsujcieszkoly.pl zbierane są podpisy. Ma ich być 500 tys. i później Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawi je prezydentowi, który na tej podstawie będzie mógł ogłosić referendum - poinformowali posłowie PO.
Ułożone jest już pytanie, na które - jeśli referendum będzie - odpowiedzą Polacy. Brzmi ono następująco: Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?
- Politycy PiS-u fundują nam reformę nieprzemyślaną, która nie jest nikomu potrzebna; reformę, który budzi tylko obawy i niepokój - dodał na zakończenie poseł Leszek Ruszczyk.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>