Astro-Baza to innowacyjny projekt wybudowania w Radomiu obserwatorium astronomicznego. Pomysł zdobył najwięcej punktów w obszarze ogólnomiejskim w budżecie obywatelskim 2015. Pomysłodawcy od samego początku widzieli ten projekt przy Publicznej Szkole Podstawowej nr 17 w Radomiu. - Tuż po ogłoszeniu wyników zaczęliśmy konsultacje na ten temat  z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu. Astronomowie uznali, że jest to najlepsza lokalizacja, ponieważ na południu Radomia nie ma takiej łuny sztucznego światła, jakie jest na północy miasta – wyjaśnia Karol Klimowicz, pomysłodawca Astro-Bazy.

- To jest najlepsze miejsce w Radomiu pod względem obserwowania nieba – dodaje.  Pod uwagę brane były także inne lokalizacje np. tereny przy Agrotechnikum na Wacynie czy okolice końcowego linii nr9 na Prędocinku. Przeważyły jednak względy komunikacyjne. -  Na Południu w okolicach ulicy Wierzbickiej jest wiele przystanków autobusowych, a to ułatwi mieszkańcom dojazd do obserwatorium. Od strony szkoły jest także nieogrodzony parking, a w niedalekim sąsiedztwie parking jednego z hipermarketów – wylicza Klimowicz.

Jak przyznaje Eugeniusz Kaczmarek, dyrektor Wydziału Inwestycji w radomskim magistracie, ze względów terenowych nie ma żadnych przeszkód, aby obiekt powstał właśnie w tym miejscu. - Jest jednak niewiele czasu, a pracy bardzo dużo. Chcąc go zrealizować do końca 2015 roku trzeba się bardzo spieszyć, bo do przygotowania jest cała dokumentacja, doprowadzenie m.in. kanalizacji, przetargi. I oczywiście samo wybudowanie projektu – dodaje.

Pomysłodawcy są w stałym kontakcie z astronomami m.in. z Uniwersytetu Zielonogórskiego i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. W projekcie pomagają również astronomowie z Warszawy i z innych miejscowości. 

Jak będzie wyglądało radomskie obserwatorium astronomiczne? - Jeszcze nie mamy gotowego projektu architektonicznego, ale są pewne wizje. Na pewno nie będzie to kopia żadnego istniejącego już obserwatorium w kraju. Będzie to projekt autorski, ale bazą będzie dla nas obserwatorium zielonogórskie – tłumaczy Klimowicz.

Główny element wyposażenia będzie stanowił automatyczny teleskop Meade LX 200 14”, dzięki któremu zobaczymy nie tylko Księżyc, ale także odległe planety jak Mars, Jowisz czy Saturn. Pozostałe elementy wyposażenia to między innymi teleskop słoneczny (a więc umożliwiający obserwację Słońca) Coronado PST 40/400, lornetka z piętnastokrotnym powiększeniem oraz astronomiczna kamera CCD (dzięki niej będziemy mogli robić zdjęcia oraz nagrywać filmy). - Będą też mobilne teleskopy, specjalne okulary czy filtry, które zniwelują zanieczyszczenie sztucznym światłem. To poprawi jakość obrazu – wyjaśnia.

Dlaczego obserwatorium jest lepsze od planetarium? - W planetarium mamy wykreowany obraz nieba, a w obserwatorium widzimy rzeczywistość taką, jaką jest aktualnie – kwituje. Wciąż nie wiadomo czy wejście do obserwatorium będzie biletowane. Jak mówi Klimowicz, to kwestia, która będzie rozstrzygnięta na samym końcu.