Wieczorny spacer rozpoczął się przed budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, czyli przed dawną siedzibą Komitetu Wojewódzkiego PZPR, gdzie można było obejrzeć m.in. archiwalne zdjęcia pokazujące Radom w okresie PRL.
Kolejnym punktem była muszla koncertowa w parku im. T. Kościuszki, gdzie zabrzmiały piosenki z lat siedemdziesiątych. Na placu przy fontannach można było zobaczyć pokaz mody z tamtego okresu, a przed stadionem przy ul. Narutowicza odbyła się na prezentacja starych aut i rowerów.
Finał poszukiwań duszy miasta nastąpił na terenie dawnych Zakładów Metalowych, czyli w miejscu, gdzie 25 czerwca 1976 roku rozpoczął się robotniczy protest.
– Od sześciu lat podczas imprez Anima Urbis poszukujemy duszy miasta. Dziś na naszych oczach i w naszych sercach dzieje się historia. Jesteśmy bowiem w miejscu, gdzie wszystko się zaczęło. Mam wrażenie, że dusza naszego miasta jest właśnie tu, gdzie zaczęła się europejska droga do wolności. Ta dusza kryje się w tych murach oraz w ludziach, którzy z tym miejscem byli związani, a przecież z tymi zakładami była związana praktycznie każda radomska rodzina – mówił podczas finału Anima Urbis prezydent Radosław Witkowski.
- To co wydarzyło się 40 lat temu w Radomiu z pewnością było jedną z cegieł wyjętych z berlińskiego muru - podkreślił z kolei przewodniczący stowarzyszenia Radomski Czerwiec '76, Stanisław Kowalski.
Na zakończenie wieczornego spotkania, na ścianie dawnej Fabryki Broni został wyświetlony film opowiadający o Radomskim Czerwcu, a w hołdzie uczestnikom tamtych wydarzeń zaśpiewały połączone radomskie chóry.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>