Jak się okazało - informacje o bombach były fałszywe. Strażacy jednak zachowali wszelkie środki ostrożności i zabezpieczyli miejsca potencjalnych zdarzeń.
Sprawcy zostali odnalezieni. Jak się okazało, było to dwoje 14-latków. Jednocześnie z czynnościami sprawdzającymi na miejscu, policjanci rozpoczęli namierzanie osoby, która przekazała informację o podłożeniu materiałów wybuchowych.
Funkcjonariusze szybko ustalili, kto jest odpowiedzialny za zaangażowanie tak dużych sił i ewakuację osób. Policjanci z wydziału d/w z przestępczością narkotykową dotarli do autora tego głupiego żartu - to 14-latek, który jak ustalili funkcjonariusze pożyczył od koleżanki telefon, z którego dzwonił na numer alarmowy.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>