Przypomnijmy, że dzięki podpisaniu kontraktu z Airbus Helicopters, w naszym mieście miało powstać 250 miejsc pracy. Po wczorajszym wystąpieniu szefa MON - nie jest to jednak oczywiste.
- Porozumienie ws. śmigłowców wielozadaniowych zostało podjęte mimo wielu uchybień, które były widoczne już na etapie technicznych możliwości helikoptera typu Caracal. Dlatego MON będzie zmierzało do podjęcia tego przetargu na nowo, jeżeli rozstrzygnięcie dotyczące offsetu sprawi, że kontrakt nie będzie mógł być zawarty - tłumaczył Antoni Macierewicz.
Niewykluczone, że przetarg będzie powtórzony. Resort ma zmierzać do zlecenia zamówienia polskim zakładom. - Będziemy liczyli na to, że wówczas fabryki produkujące w Polsce sprzęt równoważny będą gotowe do wzięcia udziału w tym przetargu - wyjaśnił minister Macierewicz, który dodał: - Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpi dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu przez Ministerstwo Gospodarki. Nasi partnerzy z Francji zostali dokładnie o tym powiadomieni.
- Zapowiadaliśmy, że spośród wszystkich miejsc pracy, które Airbus zamierza uruchomić w Polsce, 250 powstanie w Radomiu. Zawsze dotrzymujemy wszystkich zobowiązań - mówił podczas podpisania w naszym mieście listu intencyjnego ws. Wyżyny Lotniczej, dyrektor ds. rozwoju i innowacji Airbus Helicopters Tomasz Krysiński.
Ponadto francuska firma miała współpracować z Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu w zakresie projektów Airbusa na budowę nowych maszyn.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski pytany przez Radio Plus Radom o decyzję MON nie chciał udzielić komentarza. Poinformował jedynie, że musi zapoznać się z wyjaśnieniami szefa resortu.
Airbus Helicopters rozważa wybudowanie jednej ze swoich fabryk w Radomiu
Airbus Helicopters: budowa fabryki szansą dla radomskich studentów UTH
Airbus Helicopters w Radomiu. 250 miejsc pracy, ale czy nowa fabryka?
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>