Przed budynkiem Teatru przemówienie do zebranych wygłosił Leszek Rejmer, szef radomskiego SLD, które zaczął od krytyki obecnych rzadów. – Mówimy dość władzy, która widzi aferę w szczypcie pieprzu dodanego do zupy w barze mlecznym a przymyka oczy na, wydawane z publicznej kasy tysiące złotych, biesiady w ulubionych restauracjach. Mamy dość ministrów, którzy zapominają o zegarkach, wynajmowanych mieszkaniach, nieudanych egzaminach, czy rachunkach za wypite wino. Prawo należy napisać od nowa, tak by broniło zwykłych ludzi a nie kombinatorów, oszustów i aferzystów.
Leszek Rejmer nawiązał też do bezrobocia. - Młodzi Polacy, radomianie wyjeżdżają, ale oni nie emigrują, oni uciekają. Bo cóż im pozostaje, gdy kończąc edukację jedynym źródłem dochodu może być zasiłek, albo praca na czarno, czy umowa śmieciowa. To efekt bezradnej polityki, to skutek braku rzeczywistego wsparcia dla młodych.
Szef radomskiego SLD zaapelował też o głosowanie w wyborach prezydenckich. – Za 10 dni jest czas na odważne decyzje. Kandydatką SLD jest dr Magdalena Ogórek. Głosując na nią oddajemy głos na lewice, na SLD. Polska potrzebuje zmiany, potrzebuje prezydenta, który będzie łączył a nie dzielił.
Na zakończenie pochodu Leszek Rejmer zaprosił wszystkich do wzięcia udziału w organizowanych przez miasto uroczystości związanych z 11 rocznicą wstąpienia Polski do UE. – To za rządów SLD wstąpiliśmy do Unii, jesteśmy autorami tego ważnego aktu w historii Polski. Dlatego zamanifestujemy nasze przywiązanie do unijnych wartości – tłumaczył Leszek Rejmer.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>