Odnotowany wzrost wskazuje, że obywatele innych państw nie mają problemu ze znalezieniem pracy u pracodawców w Polsce. Legalne zatrudnienie oraz opłacanie składek powoduje możliwość korzystania ze świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (m.in. emerytury, renty czy zasiłki chorobowe).

W całym kraju przez te kilka miesięcy z początku roku, liczba ubezpieczonych cudzoziemców wzrosła o 30 tys. Liczba obywateli Ukrainy wzrosła o 7,7 tys.; Białorusi – o 10 tys. i wynosi obecnie 120 tys. Ukraińców jest obecnie ponad 744 tys.

A jakie zmiany zaszły w tym czasie w liczbie ubezpieczonych na terenie województwa mazowieckiego?

Ogółem od końca stycznia do końca maja przybyło 13,2 tys. ubezpieczonych tu cudzoziemców. O 5,6 tys. wzrosła liczba osób ubezpieczonych z terenu Ukrainy. To niezmiennie od lat największa grupa legalnie pracujących cudzoziemców w Polsce. Jest ich obecnie ponad 175 tys. Nieznacznie spadła liczba zarejestrowanych Rosjan, jest ich obecnie o 14 mniej, a zatem – 4630. Znacznie wzrosła natomiast liczba obywateli z Białorusi – jest ich obecnie 42,1 tys., a więc o ponad 4500 więcej.

W regionie są ubezpieczeni przedstawiciele ponad 160 narodowości. W województwie mazowieckim legalnie pracują przedstawiciele takich państw m.in. jak Indie – ponad 7 tys. osób; Wietnam – ponad 6,3 tys. osób oraz Gruzja - 4,8 tys. osób.

Większość cudzoziemców, podlegających ubezpieczeniom społecznym to osoby zatrudnione na umowę o pracę. Pozostali albo założyli własna firmę , albo pracują na umowach zlecenia lub na podstawie innych umów, od których istnieje obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Cudzoziemcy posiadający określoną podstawę pobytu w Polsce mogą zakładać i prowadzić działalność gospodarczą na takich samych zasadach jak obywatele polscy. Oznacza to, że mogą podejmować i prowadzić każdą dopuszczoną polskim prawem formę działalności gospodarczej. W kraju jest ponad 38 tys. cudzoziemców prowadzących działalność gospodarczą. Na Mazowszu jest ich prawie 13 tys. Najliczniejszą grupę stanowią obywatele Ukrainy (4,2 tys.) i Białorusi (2,9 tys.).