– Choć świadomość ludzi na temat udzielania pierwszej pomocy jest coraz większa, nadal wiele osób w sytuacjach kryzysowych unika reakcji – zauważył marszałek Adam Struzik. – I to nie z braku chęci czy dobrej woli, ale raczej ze strachu przed popełnieniem błędu bądź wyrządzeniem jeszcze większej krzywdy poszkodowanemu. Dlatego warto jest zauważać ludzi odważnych, którzy bez względu na okoliczności są gotowi udzielić drugiemu człowiekowi pomocy. Nagradzając ich, nie tylko ich doceniamy, ale też promujemy właściwe zachowania i zachęcamy innych do przełamywania strachu i szybkiego reagowania.
Bohater z OSP Sucha
Strażakiem Miesiąca Sierpnia został druh Dominik Piekarski z OSP w Suchej, który 15 sierpnia podróżując do pracy drogą krajową S7 w miejscowości Kamień, był świadkiem niebezpiecznego zdarzenia. Jadący w kierunku Radomia samochód osobowy z nieznanych przyczyn zjechał z jezdni wprost do przydrożnego rowu. Pojazd, po uderzeniu w znak drogowy, dachował. Druh Damian Piekarski natychmiast przystąpił do akcji ratowniczej. Zabezpieczył miejsce zdarzenia, poprosił świadków zdarzenia o powiadomienie odpowiednich służb, a sam przystąpił do akcji. Uwolnił szybko poszkodowanych z pojazdu i udzielił im pomocy. Po zapewnieniu im bezpieczeństwa i pozostawieniu pod opieką świadków, wrócił do wraku samochodu, z którego wydobywał się dym, by sprawdzić czy istnieje konieczność podjęcia działań gaśniczych. W tym celu poprosił innych kierowców o zgromadzenie wszystkich dostępnych w pojazdach gaśnic, by zapewnić odpowiednie zabezpieczenie na wypadek wybuchu pożaru. Oprócz tego, do czasu przyjazdu służb ratunkowych, sprawnie koordynował akcją, dbając nie tylko o bezpieczeństwo poszkodowanych, ale również gapiów.
Duma OSP Jedlni-Letnisko
Z kolei tytuł Strażaka Miesiąca Września otrzymał druh Mariusz Mazierski z OSP w Jedlni Letnisko. Strażak był świadkiem groźnego wypadku drogowego w Wólce Domaniowskiej. Kierujący motocyklem z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. Nie tracąc ani chwili, druh Mariusz Magierski przystąpił do akcji. Zabezpieczył miejsce zdarzenia, powiadomił telefonicznie służby ratownicze i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy. Przeprowadził wywiad ratowniczy z motocyklistą, sprawdził stan jego zdrowia pod kątem urazów i zabezpieczył poszkodowanego. Zapewnił mu też, z uwagi na szok pourazowy, wsparcie psychologiczne do czasu przyjazdu karetki.
Jak podkreśla wicemarszałek Rafał Rajkowski, strażacy ochotnicy są w pełnej gotowości zawsze i wszędzie.
– Można śmiało powiedzieć, że ich praca nigdy się nie kończy, ponieważ swoją służbę pełnią praktycznie 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Bez względu na czas i miejsce zawsze są gotowi udzielić pomocy. Taka postawa jest naprawdę godna podziwu i zasługuje na uznanie.
Każdy ze strażaków za swoje zaangażowanie i gotowość niesienia pomocy oraz bezinteresowną służbę ludziom otrzymał tytuł „Strażaka Miesiąca” oraz nagrodę finansową w wysokości 2 tys. zł.